Ciężarna kobieta
leży nocą przy swoim mężczyźnie.
W jej brzuchu
poruszyło się dziecko.
— Połóż rękę na moim brzuchu —
mówi kobieta.
To, co poruszyło się tak lekko,
to malutka ręka lub noga
naszego dziecka.
Będzie moje i twoje,
chociaż tylko ja będę musiała je urodzić.
Mężczyzna przytula się do niej,
oboje czują to samo.
W kobiecie porusza się dziecko.
I trzy ciała
łączą nawzajem swe ciepło
nocą, gdy ciężarna kobieta
leży przy swoim mężczyźnie.