Sowa, zięba i krogulec
W zielonym, miłym gaiku Przy jasno-chłodnym strumyku, Na wierzchu dawnego dęba, Gdzie woda i żyr gotowy, Żyła nieszczęsna zięba Pod srogą przemocą sowy; Ale jakie biedne życie! Jęczała nieboga skrycie Nad rodu całego losem. Sowa coraz nowym ciosem Szkody jej srogie zadawa, Bez względu na ptasze prawa. Gwałty wszędzie rozpościera; Wszystko psuje i zabiera. Nieraz … Przeczytaj wiersz