Tego lata na sandałach i w kąciku
oka – cienką warstwą – biały pył. Zwłoki
kota na drodze z Castel del Piano
do Arcidosso. Starcy na ławkach z kamienia
– jak przedpotopowe zwierzęta.
Nieustająca sjesta. Informacje o pladze
samobójstw. Czytane w obcym języku
gładko spływały po skórze. Chemioterapia
pod prysznicem kosmyki włosów Franczeski
frutti di mare, odrywanie odnóży krewetek
gumowe obrączki ośmiornic, małe czarne
ostrygi i zielone oliwki. Wino z zamku Banfich –
gęste, czerwone.
Jacek Mączka