Do mamy

Maria Konopnicka

— A gdzie to idziesz, dzie­ci­no dro­ga?
Gdzie to tak póź­no błą­kasz się sama?
— O, ja da­le­ko idę do Boga,
Do nie­ba idę, gdzie moja mama!
— Ależ ty sła­ba je­steś sie­rot­ka,
A dro­ga two­ja bar­dzo da­le­ka.
A nuż co złe­go w dro­dze cię spo­tka?
Czło­wiek cię skrzyw­dzi? Zły pies za­szcze­ka?
— O, mnie duch mamy ko­cha­nej strze­że,
I nie od­stą­pi ode mnie kro­ku;
Ja so­bie idąc mó­wię pa­cie­rze,
A mama idzie przy moim boku.
 
— I nicże to­bie, dzie­cię, nie trze­ba?
Ani za­baw­ki? Ani su­kien­ki?
— Nie, bo ja idę so­bie do nie­ba,
A w dro­dze śpie­wam smut­ne pio­sen­ki.
— I daw­noż idziesz?
— Wsta­łam o świ­cie,
Przed wscho­dem słoń­ca wy­szłam z mej chat­ki,
I tak iść będę przez całe ży­cie,
Póki nie zaj­dę do dro­giej mat­ki!

Twoja ocena
Maria Konopnicka

Wiersze popularnych poetów