Dziś wekslarza w rynku zapytałem

Sergiusz Jesienin

Dziś wekslarza w rynku zapytałem,

Co mi rubla dał za pół tumana,

Jak zaskarbić sobie piękną Łałę,

Jak po persku rzec jej „ukochana”.

Dziś wekslarza w rynku zapytałem

Szeptem lżejszym od fali na Wanie,

Jak zaskarbić sobie piękną Łałę,

Najpieściwszym słowem „całowanie”.

Potem znów wekslarza zapytałem,

W sercu mym nieśmiałość kryjąc skromnie,

Jak zaskarbić sobie piękną Łałę,

Jak powiedzieć „Chcesz należeć do mnie?”

Odpowiedział na to wekslarz krótko:

„Cóż w miłości znaczy puste słowo?

O miłości wzdycha się cichutko,

Tylko oczy płoną rubinowo.

Pocałunek nie ma żadnej nazwy.

Przecie to nie napis na mogile.

Wionie różą pocałunek każdy

I zostaje na ustach za chwilę.

Poznasz miłość w radości i w męce.

Tu przysięga nigdy nie wystarcza.

«Jesteś moja» — powiedzą te ręce,

Co zerwały z twarzy miłej czarczaf”.

tłumaczenie Włodzimierz Słobodnik

Twoja ocena
Sergiusz Jesienin

Wiersze popularnych poetów

Monolog dla Kasandry

To ja, Ka­san­dra. A to jest moje mia­sto pod po­pio­łem. A to jest moja la­ska i wstąż­ki pro­roc­kie. A to jest moja gło­wa peł­na wąt­pli­wo­ści. To praw­da, try­um­fu­ję. Moja ra­cja…

noce

Origami składane w trójkącie żółtego światła Dźwięk zaginanego papieru Noc w noc papier, koła na stole, maile od Hindusa Koncentracja gotówki na kontach Głuchy telefon, czarno w listach, groźby

Aleksandra i jej strach

nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie powiek, a u mnie zawsze będziesz bezpieczna – tak do mnie mówił każdego wieczora gdy patrzyłam w kominek. choć paliły się listy, miał…