kajmany 2

Bartosz Muszyński

Przypłynęły do mnie kiedy
kiedy? W księżyc nie wcisnąłbyś
choćby piędzi prawej dłoni;
a woda była jasna.

Rybie brzuchy na plaży
wskazywały niebo, a one
po prostu głodne były
przestrzeni i słońca.

I stąd ten deseń,
esflores z kajmanich pancerzy
na plaży. Wszystko wewnątrz
dygocze – od czułości puste.

Twoja ocena
Bartosz Muszyński

Wiersze popularnych poetów