Mało śpię (cover)

Tomasz Pułka
Mało śpię i czytam Czesława Miłosza
albo „Księgę Eklezjastesa” (takie chrześcijańskie dzieło).
Na prawo ściana odlana z betonu,
za tą ścianą pokój, za pokojem dom,
za domem las, aż do Izdebnika.
Na lewo pole rodziny Polewka,
za polem stare przedszkole gdzie uprawia się dzieci,
za przedszkolem jezdnia i w tej jezdni dziury,
za dziurami wypadki i śmierć.
Kiedy nie mogłem bez dziewcząt, jechałem na dziewczętach.
Kiedy nie mogłem bez koruta i piwa, jechałem na korucie i piwie.
Byłem strachliwy. Leniwy. W pełni zły człowiek.
To niestety się czasem przydaje.

Pani psycholog, boli mnie.
Nie tu. Nie, nie tam. Sam już nie wiem.
Może to niedobór wysp i kontynentów,
wypowiedzianych słów, jarmarków i drewnianych skrzypiec,
albo picia z lustrem, z wdziękiem,
choć było się czymś w rodzaju cherubina
albo przeklętego NN na niedrukowanym prospekcie.

Panie psychiatro, boli mnie.
Nigdy nie wierzyłem w gusła i zabobony.
Naturalnie, że ona miała dziesiątki różnorakich dusz,
ale ja mam tylko jedną. Kiedy podpalisz,
na jawie odwiedzasz bliskie blokowce
i także place zabaw do cna przejrzane.
Zdejmij, proszę ciebie, krzyżyk z szyi,
poratować trzeba obcego.
Ja czytałem mało książek ale za bardzo im wierzyłem.
Kiedy boli powracamy nad znane nam mosty,
pamiętam tamte przęsła ze znakami dla liny,
i dilerów, jak pracowali kiedy była epidemia wciągania.
Wyślij swoją którąkolwiek duszę za góry, za czas.
Nie mów, nie zastaniesz mnie, co słyszałeś.

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Trwam

Cześć, jestem Ojciec prowadzący, Nowy Orlean to murzyńskie miasto, czego się można było spodziewać, nigdy nie było jasne skąd się tam wzięli ludzie. Och, rzeki, one niosą nam śmierć i…

Tarcza

Prócz mnie — nie będziesz miał oblubienicy, Prócz mnie — nie ujmiesz innego zwierciadła, Byś w niem się własnej odeśnił źrenicy, Do mosiężnego podobien widziadła! Żadne ci dziewczę różanem brzemieniem…

Moment nieuwagi

Poetów nie ma. Jest tylko moment nieuwagi. Gra słów na ruchliwej jezdni. Na wypadek wiersza.