Ocalony

Tadeusz Różewicz

Mam dwa­dzie­ścia czte­ry lata
Oca­la­łem
Pro­wa­dzo­ny na rzeź.

To są na­zwy pu­ste i jed­no­znacz­ne:
Czło­wiek i zwie­rzę
Mi­łość i nie­na­wiść
Wróg i przy­ja­ciel
Ciem­ność i świa­tło.

Czło­wie­ka tak się za­bi­ja jak zwie­rzę
Wi­dzia­łem:
Fur­go­ny po­rą­ba­nych lu­dzi
Któ­rzy nie zo­sta­ną zba­wie­ni.

Po­ję­cia są tyl­ko wy­ra­za­mi:
Cno­ta i wy­stę­pek
Praw­da i kłam­stwo
Pięk­no i brzy­do­ta
Mę­stwo i tchó­rzo­stwo.

Jed­na­ko waży cno­ta i wy­stę­pek
Wi­dzia­łem:
Czło­wie­ka któ­ry był je­den
Wy­stęp­ny i cno­tli­wy.

Szu­kam na­uczy­cie­la i mi­strza
Niech przy­wró­ci mi wzrok słuch i mowę
Niech jesz­cze raz na­zwie rze­czy i po­ję­cia
Niech od­dzie­li świa­tło od ciem­no­ści.

Mam dwa­dzie­ścia czte­ry lata
Oca­la­łem
Pro­wa­dzo­ny na rzeź.

Twoja ocena

fabryka

przerób jedzenia i trzeba się ubrać, miałkość dnia, który się wykrusza i nie niesie nic. czytanie pierwszych trzech stron każdej książki. Wybacz, nie mam siły cię spotkać, jestem zmęczona, zima…

Czekając na barbarzyńców

Na cóż czekamy, zebrani na rynku? Dziś mają tu przyjść barbarzyńcy. Dlaczego taka bezczynność w senacie? Senatorowie siedzą – czemuż praw nie uchwalą? Dlatego że dziś mają przyjść barbarzyńcy. Na…

W mojej ojczyźnie

W mojej ojczyźnie, do której nie wrócę, Jest takie leśne jezioro ogromne, Chmury szerokie, rozdarte, cudowne Pamiętam, kiedy wzrok za siebie rzucę. I płytkich wód szept w jakimś mroku ciemnym,…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci