Jawa

Jawa nie pierzcha jak pierzchają sny. Żaden szmer, żaden dzwonek nie rozprasza jej, żaden krzyk ani łoskot z niej nie zrywa.Mętne i wieloznaczne są obrazy w snach, co daje się tłumaczyć na dużo różnych sposobów. Jawa oznacza jawę, a to największa zagadka.Do snów są klucze. Jawa otwiera się sama i nie daje się domknąć. Sypią … Przeczytaj wiersz


Wisława Szymborska

Obmyślam świat

Obmyślam świat, wydanie drugie, wydanie drugie, poprawione, idiotom na śmiech, melancholikom na płacz, łysym na grzebień, psom na buty. Oto rozdział: Mowa Zwierząt i Roślin, gdzie przy każdym gatunku masz słownik odnośny. Nawet proste dzień dobry wymienione z rybą ciebie, rybę i wszystkich przy życiu umocni. Ta, dawno przeczuwana, nagle w jawie słów improwizacja lasu! … Przeczytaj wiersz


Wisława Szymborska

Prospekt

Jestem pastylka na uspokojenie. Działam w mieszkaniu, skutkuję w urzędzie, siadam do egzaminów, starannie sklejam rozbite garnuszki – tylko mnie zażyj, rozpuść pod językiem, tylko mnie połknij, tylko popij wodą. Wiem, co robić z nieszczęściem, jak znieść złą nowinę, zmniejszyć niesprawiedliwość, rozjaśnić brak Boga, dobrać do twarzy kapelusz żałobny. Na co czekasz – zaufaj chemicznej … Przeczytaj wiersz


Wisława Szymborska

Nienawiść

Spójrzcie, jaka wciąż sprawna, jak dobrze się trzyma w naszym stuleciu nienawiść. Jak lekko bierze przeszkody. Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść. Nie jest jak inne uczucia. Starsza i młodsza od nich jednocześnie. Sama rodzi przyczyny, które ją budzą do życia. Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym. Bezsenność nie odbiera jej sił, ale … Przeczytaj wiersz


Wisława Szymborska

Miłość od pierwszego wejrzenia

Oboje są przekonani, że połączyło ich uczucie nagłe. Piękna jest taka pewność, ale niepewność piękniejsza. Sądzą, że skoro nie znali się wcześniej, nic między nimi nigdy się nie działo. A co na to ulice, schody, korytarze, na których mogli się od dawna mijać? Chciałabym ich zapytać, czy nie pamiętają – może w drzwiach obrotowych kiedyś … Przeczytaj wiersz


Adam Asnyk

Kamień

Ja tyl­ko je­stem ka­mie­niem I jako nie­mow­lę tu, Ob­ję­ty mat­ki ra­mie­niem, Ci­che­go uży­wam snu. Le­d­wie świt du­cha pół­sen­ny Mnie z łona mar­two­ści zwie I w mo­jej pier­si ka­mien­nej Po­czu­ciem ist­nie­nia tchnie. Jesz­czem zwią­za­ny łań­cu­chem W sze­re­gu bez­wied­nych brył Z ogól­nym na­tu­ry du­chem, Z ko­leb­ką bez­wied­nych sił. Jed­nak prze­czu­wam po­wo­li, Że za­cznie pierś moja bić, I … Przeczytaj wiersz


Adam Asnyk

Tęsknota

Ob­ło­ki, co z zie­mi wsta­ją I pły­ną w słoń­ca blask zło­ty, Ach, one mi się być zda­ją Skrzy­dła­mi mo­jej tę­sk­no­ty. Te bia­łe skrzy­dła po­wiew­ne Czę­sto nad zie­mią ob­wi­sną, Łzy po nich spły­wa­ją rzew­ne, Cza­sem i tę­czą za­bły­sną. Gwiaz­dy, co krą­żą w prze­strze­niach Po dro­gach nie­skoń­czo­no­ści, Są one dla mnie w ma­rze­niach Ocza­mi mo­jej mi­ło­ści. Pa­trzą … Przeczytaj wiersz


Adam Asnyk

Ja Ciebie kocham

Ja cie­bie ko­cham! Ach te sło­wa Tak dziw­nie w moim ser­cu brzmią. Mia­łaż­by wró­cić wio­sna nowa? I zbu­dzić kwia­ty co w nim śpią? Miał­bym w mi­ło­ści cud uwie­rzyć, Jak Łazarz z gro­bu mego wstać? Mło­dzień­czy, daw­ny kształt od­świe­żyć, Z rąk two­ich nowe ży­cie brać? Ja cie­bie ko­cham? Czyż być może? Czyż mnie nie zwo­dzi złu­dzeń … Przeczytaj wiersz


Adam Asnyk

Do przyjaciół

Źle źle się starzejemy przyjaciele tak się czepiamy piachu dni tak się boimy zim jesieni przeszłość nam idzie za plecami lufami karabinów nas popycha a palec światła wyczesuje z mroku Czekając aż się zacznie życie źle źle się starzejemy przyjaciele z głową wstecz obróconą nie zdążymy Schodzimy z wolna z twarzą starych dzieci młodością poorani … Przeczytaj wiersz


Anna Kamieńska

O śmierci bez przesady

Nie zna się na żar­tach, na gwiaz­dach, na mo­stach, na tkac­twie, na gór­nic­twie, na upra­wie roli, na bu­do­wie okrę­tów i pie­cze­niu cia­sta. W na­sze roz­mo­wy o pla­nach na ju­tro wtrą­ca swo­je ostat­nie sło­wo nie na te­mat. Nie umie na­wet tego, co bez­po­śred­nio łą­czy się z jej fa­chem: ani gro­bu wy­ko­pać, ani trum­ny skle­cić, ani sprząt­nąć … Przeczytaj wiersz


Wisława Szymborska

Ostatnie słowa

Może lepiej że nie zdążyliśmy powiedzieć sobie tych ostatnich słów. Ostatnie słowa mogłyby nas zawieść. Zbyt żywo dotyczyć tematu. Nieostrożne zawadzić mogły o czas przyszły. Przedwcześnie pogrzebać coś w nas. Mogłyby nie mieć nic do powiedzenia Mogłyby mówić ponad wszelką miarę. Powiedzieć do nas o wiele za wszystko. Jak czynny wulkan pod tweedowym niebem. Może … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Języki obce

Czy twój ojciec pali fajkę? Tak mój ojciec pali fajkę Yes, my father smokes the pipe powtórz to zdanie otworzy ci ono o- knonaświat Gdy będziesz siedział na Broadwayu w barze piękniejszym niż oczy szatana spytają cię niezawodnie czy twój ojciec pali fajkę wtedy odpowiedz z uśmiechem Yes, my father smokes pipe Widzisz jak to … Przeczytaj wiersz


Andrzej Bursa

Funkcja Poezji

Poezja nie może być oderwana od życia Poezja ma służyć życiu Gospodyni domowa powinna: wytrzeć kurze wynieść śmieci wymieść spod łóżka wytrzepać dywan nakarmić dziecko pójść po zakupy podląc kwiatki napalić w piecu przyrządzić obiad wymyć rondle wypłukać szklanki wyprać pieluchy zaszyć spodnie przyszyć guzik zacerować skarpetki zapisać wydatki i jeszcze zrobić tysiąceinnychrzeczyok- tórychniemamypo- jęcia … Przeczytaj wiersz


Andrzej Bursa

Sobota

Boże jaki miły wieczór tyle wódki tyle piwa a potem plątanina w kulisach tego raju między pluszową kotarą a kuchnią za kratą czułem jak wyzwalam się od zbędnego nadmiaru energii w którą wyposażyła mnie młodość możliwe że mógłbym użyć jej inaczej np. napisać 4 reportaże o perspektywacz rozwoju małych miasteczek ale mam w dupie małe … Przeczytaj wiersz


Andrzej Bursa

Nasze ognisko

Roznieciliśmy nasze ognisko By odgrodzić swoje wieczory Od ludzi wszystkich jak od chorób Niech się kołysze i błyska Niech złote śpiewają iskry W naszym ognisku… Siedzimy wieczorami Coś niedobrze się dzieje Płomień gaśnie ciemnieje Kopeć oczernił pokój Pyta żona: Co ci kochany? – A daj mi spokój… Ja wiem czemu smutno mój drogi My lubimy … Przeczytaj wiersz


Andrzej Bursa

Zgaśnij księżycu

Z misiem w rączkach zasnęło dziecko Miasto milczy jak tajeminica Przyczajony za oknem zdradziecko Zgaśnij zgaśnij księżycu! księżyc srebrne budje mosty Księżyc płacze zielonymi łzami Księżyc jest tylko dla dorosłych Zasłoń okno zasłoń okno mamo. Z wież wysokich przez liście szpalerów Na dorosłych zstępuje księżyc synek ma trzy lata dopiero jemu jeszcze wolno tęsknić. Jeszcze … Przeczytaj wiersz


Andrzej Bursa

Spotkanie z matką

Ona mi pierw­sza po­ka­za­ła księ­życ i pierw­szy śnieg na świer­kach, i pierw­szy deszcz. By­łem wte­dy mały jak mu­szel­ka, a czar­na suk­nia mat­ki szu­mia­ła jak Mo­rze Czar­ne. Noc. Do­pa­la się naf­ta w lamp­ce. La­men­tu­je nad uchem ko­mar. Może to ty, mat­ko, na nie­bie je­steś tymi gwiaz­da­mi kil­ko­ma? Albo na je­zio­rze ża­glem bia­łym? Albo falą w brze­gi … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Dlaczego ogórek nie śpiewa

Py­ta­nie to, w ty­tu­le po­sta­wio­ne tak śmia­ło, choć­by z naj­więk­szym bó­lem roz­wią­zać by na­le­ża­ło. Je­śli ogó­rek nie śpie­wa, i to o żad­nej po­rze, to wi­dać z woli nie­ba praw­do­po­dob­nie nie może. Lecz je­śli pra­gnie? Go­rą­co ! Jak do­tąd nikt, Jak skow­ro­nek. Je­że­li w sło­ju nocą łzy prze­la­wa zie­lo­ne? Mi­ja­ją lata, zimy, raz sło­necz­ko, raz chmur­ka; … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Na wspólną radość

Na wspól­ną ra­dość, na chleb po­wsze­dni, na po­ran­ne otar­cie oczu w bla­sku sło­necz­nym, na nie­usta­ją­ce sobą zdzi­wie­nie, na gniew, krzyw­dę i prze­ba­cze­nie wy­bie­ram Cie­bie.


Konstanty Ildefons Gałczyński

Przesłanie Pana Cogito

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę idź wyprostowany wśród tych co na kolanach wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć masz mało czasu trzeba dać świadectwo bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy a … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert