W ogrodzie
I Jak się dostałaś do mego ogrodu, Jasna, okrutna, płomienna? — Przecieram oczy, strwożona i senna, I w cud nie wierzę… Bo nigdy dotąd nie widziałam wschodu, Bo nigdy dotąd nie widziałam słońca, Bo nigdy jeszcze ta jasność paląca Nie padła na moją głowę… Pierwszy raz widzę, jak brzask rosę strąca Na … Przeczytaj wiersz