Czekanie

Małgorzata Hillar

Kiedy wspomnę
pieszczotę twych rąk
nie jestem już dziewczyną
która spokojnie czesze włosy
ustawia gliniane garnki na sosnowej półce

Bezradna czuję
jak płomienie twoich palców
zapalają szyję ramiona

Staję tak czasem
w środku dnia
na białej ulicy
i zakrywam ręka usta

Nie mogę przecież krzyczeć

Twoja ocena
Małgorzata Hillar

Wiersze popularnych poetów

Grenlandia

Przyniósł zegarki świeżo ukradzione, skoro ona życzy sobie sukienkę i szalik, w który będzie kaszleć. Jej wysokość geograficzna, pakistańskie akwaria pełne tanich ryb. Połknęłaby tę tabletkę, ale jeszcze się boi spotkania z czarnoksiężnikiem, suchych ust, tego, że wyrośnie jej ucho na dłoni.

Włosy

Milcząc czesze włosy, Długie włosy swoje Milcząc, lecz jak wdzięcznie Śliczne minki stroi. Słońce już na trawę I liść wierzby padło, A ona wciąż czesze długie włosy swoje i zerka w zwierciadło. Błagam nie rozczesuj Długich włosów swoich, Czarownica także Różne minki stroi. Kochanek iść…

Niezobowiązujący wierszyk w siedem i pół minuty

Tutaj. I tędy. Z jednego na drugie, najpierw powoli, jak żółw ociężale, ruszyła palcem, lecz wciąż spałem najebany bolsem. I jak mozaika na ścianie, te wszystkie lśniące, apetyczne słowa: rodzynki, sok z jabłek, wata cukrowa, liście i szelesty, kot, który się chowa pod stołem. Mruczy…