pokrak

Agnieszka Wolny-Hamkało

Spadł i przejął balkon.
Zapaskudził stepper.
Meteoryt z błota.
Dziwnie zrosła mu się noga.
Nigdy nie będzie chodzić.
Ale to nie powód, żeby go coś zjadło,
kiedy go wyprowadzisz na łąkę.

Puka codziennie w balkonowe okno.

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Dzień święty święcić

„Dobry dzień na latawce” / startuj tekstowa gra planszowa / zasady są proste: 1. umieć. Potrafienie, no i łowić ryby. Symbolem chrześcijaństwa jest ryba. Bolosem koła tejst kolos. Nawet wewnątrz…

KOLNIDRE

Nigdy nie znałem treści, ani słów, tylko melodię błagania. Gdy przymknę oczy, zobaczę znów, jak się z dzieciństwa wspomnień wyłania w żółtym i siwym blasku świec chybot żałosny ramion i…

Gdy domdlewasz na łożu

Gdy domdlewasz na łożu, całowana przeze mnie, Chcę cię posiąść na zawsze, lecz daremnie, daremnie! Już ty właśnie — nie moja, już nie widzisz mnie wcale: Oczy mgłą ci zachodzą,…