Szacowny starcze, iskierko ostatnia

Ignacy Krasicki

Szacowny starcze, iskierko ostatnia
Dawnej Polaków ochoty!
Płaczesz, ojczyzna, niegdyś zbyt dostatnia
W skarby, oręże i cnoty,
Dziś zubożała: podłych duchów matnia,
Upłynął ojców wiek złoty.
W odrodnym płodzie pełzną i nadzieje,
Gwałt, co ją zniszczył, jeszcze się z niej śmieje.
Nietrwałość ludzkiej roboty znamieniem,
Moment ją stawia i psuje,
Idą w łup czasu za dzielnym wzruszeniem
I gmach, i ten, co buduje.
I dąb stoletnim niemocen korzeniem,
Przyjdzie grom, z ozdób wyzuje.
Pył śmiertelności na piętno poddaństwa
Przysypał wiecznie rycerze i państwa.
Grozi wiek przyszły gmachom wyniesionym,
Łupy wspaniałe przyswoi,
Przestanie jednak być niezwyciężonym,
Gdy się na cnotę uzbroi.
Na fundamencie wsparta niewzruszonym,
Mocy się jego nie boi.

Twoja ocena
Ignacy Krasicki

Wiersze popularnych poetów

Szczęście to jest dla narodu

Szczęście to jest dla narodu, kiedy nauki kwitną, a uczeni są w poważeniu. Szabla kraje rozpościera, Ale pióro je istoczy, Moc dzierży, wzmacnia, zabiera, Lecz rozum otwarza oczy. Sławny tryumf, co zadziwia, Większy ten, co uszczęśliwia. A jest w dobroci rządzących, w szczęściu rządzonych. Aleksandra,…

Dwaj panowie na śniegu

Pada śnieg, gęsty, zły, przenikliwy, białą welną obszywa rni kołnierz, stoimy razem na pustej ulicy Żyd przy robocie i — żołnierz… Ty nie masz domu — ja nie mam domu, czas głazem na życiach nam legł tyle nas dzieli, że strach pomyśleć, a teraz łączy nas śnieg… Ja się przez…

Ale książki

Ale książki będą na półkach, prawdziwe istoty, Które zjawiły się raz, świeże,jeszcze wilgotne, Niby lśniące kasztany pod drzewem w jesieni, I dotykane, pieszczone trwać zaczęły Mimo łun na horyzoncie, zamków wylatujących w powietrze, Plemion w pochodzie, planet w ruchu. Jesteśmy – mówiły, nawet kiedy wydzierano…