Tkaniny niebios

William Butler Yeats

Gdybym miał niebios ozdobne tkaniny,
Z haftem złotego i srebrnego światła,
Ciemne, półmroczne, błękitne tkaniny
Nocy, przedświtu i dziennego światła,
Rozpostarłbym je, rzucił pod twe stopy:
Lecz mnie, żebraka, stać tylko na sny;
Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy;
Stąpaj ostrożnie — depczesz moje sny.

tłumaczenie Stanisław Barańczak

Twoja ocena
William Butler Yeats

Wiersze popularnych poetów

PROBLEMY Z HERBATĄ

A kiedy omijasz trudności, przestajesz improwizować — życie drętwieje, fabrykując życie i nie śni ci się nawet, że jakaś inna prawda wykonuje pracę, gdy druga prawda opuszcza teren, więc nic…

Sklepy mięsne

Afrykanin a nie Murzyn nie słyszy się już dziś o Murzynach którzy zginęli w kopalni węgla to robotnicy afrykańscy ze zmiażdżonymi czaszkami spoczęli pod zwałami mózgu nie słyszy się już…

Trzech Budrysów

Stary Budrys trzech synów, tęgich jak sam Litwinów, Na dziedziniec przyzywa i rzecze: „Wyprowadźcie rumaki i narządźcie kulbaki, A wyostrzcie i groty, i miecze. Bo mówiono mi w Wilnie, że…