Poeta
Ani na dźwięk dublonów złotych, ani piastrów Żadna się struna lutni mej nie zakolebie: I raczej ze świątynnych podcienia pilastrów Będę wyciągał rękę, przechodniu, do ciebie, Niż miałbym się dopuścić zdrady Gwiazd na niebie.
Ani na dźwięk dublonów złotych, ani piastrów Żadna się struna lutni mej nie zakolebie: I raczej ze świątynnych podcienia pilastrów Będę wyciągał rękę, przechodniu, do ciebie, Niż miałbym się dopuścić zdrady Gwiazd na niebie.
Zawieram z tobą układ, Walcie Whitmanie, Dość długo już nie mogłem cię znosić Przychodzę do ciebie jak wyrostek Który miał upartego ojca Jestem już w tym wieku, że mogę zaprzyjaźnić się Tyś pierwszy ściął pień drzewa Teraz jest czas rzeźbienia w nim. Z tej samej my tkanki, z tych samych korzeni Niech będzie więc pakt … Przeczytaj wiersz
poetą jest ten który pisze wiersze i ten który wierszy nie pisze poetą jest ten który zrzuca więzy i ten który więzy sobie nakłada poetą jest ten który wierzy i ten który uwierzyć nie może poetą jest ten który kłamał i ten którego okłamano poetą jest ten co ma usta i ten który połyka prawdę … Przeczytaj wiersz
Tylko poeta w sobie w całość zdźwięczył świat, co się w nas rozpada bez wytchnienia. Na piękno rzucił blask nieznanej tęczy, lecz, że sam jeszcze sławi co go dręczy, gruzy oczyścił, ruinę uwieńczył: I nawet moc niszcząca w świat się zmienia.
Przypatrzże się, co umie poczciwe ćwiczenie, Gdy ślachetne przypadnie k’niemu przyrodzenie, Co rozeznasz z przypadków i z postępków jego, Tego Kochanowskiego, ślachcica polskiego: Jako go przyrodzenie z ćwiczeniem sprawuje, Co jego wiele pisma jaśnie okazuje. Mógłci umieć Tybullus piórkiem przepierować, Lecz nie wiem, umiałli tak cnotę zafarbować.
Wieczorami w złotych kawiarniach, w niebieskim dymie tytoniu, Gwarzą sennie oszukani poeci, oszukani niepotrzebni nikomu Oszukały ich wiosny i zimy, jesienie i liście młode, Oszukały ich wschody słońca, złoto sinych fal przed zachodem. Oszukały ich nawałnice i wiatrów szumiących huk, Oszukały: cierpienie — i litość, — śmierć codzienna, miłość — i Bóg! Oszukały: żelazo i … Przeczytaj wiersz
Umarli, spaleni, rozstrzelani, dla was piszę, koledzy młodości. Oto ciągnie nurt ziemi nad wami i szumi – szumem roślin. To milczenie, bezruch i pustka, wiry ziemi, zastygłe na pół – gdzież jest ból, żeby martwym ustom słów nie zabrakło? Oto w górze, wysoko na pniach z was wyrosłych szumią noce i burze, ustom, ziemią porosłym … Przeczytaj wiersz
Jakim w Siebie-samego dziś go wieczność zmienia, Poeta mieczem nagim budzi i wyzywa Swój wiek, zlękły, że nie czuł, gdy go miał za żywa, Iż Śmierć rządzi tym głosem niezwykłego brzmienia. Oni — podły wzdryg hydry, gdy czystsze znaczenia Anioł wlewał w codzienne słów ludu ogniwa — Orzekli, iż moc czaru cała się ukrywa W … Przeczytaj wiersz
Biadaż mi, teraz nawet poborca podatku Wiersze mi tu gryzmoli z ujmą dla mej czci, Nie dość, że się mym groszem puszy i wynosi, Jeszcze na moją hańbę chce być synem Muz. Myśli, że wiersze pisać – to tak jak grosz ściągać – I że się stopa wiersza tak zlicza jak grosz. Myśli, że umiejętność … Przeczytaj wiersz
Poeta, rozkoszy dworu naszego, Co wiersze przedziwne łatwo I dowcipnie pisał, zmyślnie Słowa ojczyste do łacińskich wplatając, Który wszystkim aż nadto schlebiał, Milczy teraz zamknięty w lichym grobie, Zabrany nagle w kwiecie wieku. Bo gdy pokarmem napełniał swój brzuch Przepastny, to pokarm, co zdrowie przynosi Wszystkim przyjmującym go z apetytem, Dla niego tylko przyczyną był … Przeczytaj wiersz
Wróżył poeta kwiatkowi w ogrodzie, Że zmarnieć może na zimowym chłodzie, Na to kwiat śnieżki: „Wszak wzrastam wśród lodu, Nie straszną zima pod śniegiem ogrodu. „Gdybym był ptakiem, trzymałbym sic: stada, „Tam, kędy życiu nie grozi zagłada „l strzegłbym skrzydeł, szukał w nich pomocy, „By krew nie skrzepła podczas mroźnej nocy. Poeta rzecze: „Mój ty … Przeczytaj wiersz
Exegi monumentum aere perennius… Pieśń III – 30 Wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu strzelający nad ogrom królewskich piramid nie naruszą go deszcze gryzące nie zburzy oszalały Akwilon oszczędzi go nawet łańcuch lat niezliczonych i mijanie wieków Nie wszystek umrę wiem że uniknie pogrzebu cząstka nie byle jaka i rosnący w sławę potąd będę wciąż … Przeczytaj wiersz
Matka książkę zamknęła i, wielce kontenta, Dumnie wyszła, nie widząc, że modre oczęta I pełne wyniosłości czoło jej pociechy Kryją duszę, rojącą ohydę i grzechy. W ciągu dnia (co za męka) był grzeczny, wzorowy: Lecz pewne drobne fakty i czarne narowy Świadczyły o obłudzie chłopca. Więc bywało, Że w mrocznym korytarzu z tapetą spleśniałą Wyciągał … Przeczytaj wiersz
Kiedy za oknem śnieg prószy Lub szemrzą jesienne deszcze, Naówczas w głąb własnej duszy Chmurni wpatrują się wieszcze. Myśl ich szybuje skrzydlata Hen, nad wszechbytu gdzieś progiem, A duch wyniosły się brata Z sobą jedynie i z Bogiem. Rozwiej się jakaś otwiera Nad niebios błękity szersza – A skutek: u Gebethnera, Po kop. pięćdziesiąt od … Przeczytaj wiersz
Ty, który błyszczeć na niebie, jak guzik przyszyty do kołdry, którą przykrywa się po nocy Allach z swoją różową kochanką ! – W cienistych salach mój pan mię zamknął i przejścia wszystkie strażami zatkał. Ja nie móc nigdzie pójść. Ja być matka. We wnętrzu mojem mieszkać już syn, ja czuć, jak on we mnie rość, … Przeczytaj wiersz
O piękna Pani z krzeseł Perfumom której chciałbym cały przesiąc, Pani ma tyle ogni, których nikt nie skrzesał, Pani może kochać cały miesiąc A ja wiem, żeby kochać pani ma rację Trzeba dużo pieniędzy i szklanych słoni, A my mamy tylko słów nieznanych plantacje I kangury skaczące po nich Nie notuje nas żadna … Przeczytaj wiersz
Gdy na górach świta dzionek A w dolinie śrebrzy rosa, I ja śpiewam, jak skowronek I ja lecę pod niebiosa. Lecę — gonię wspomnień marę, Z kwiatów życia wieniec plotę; Piękność, miłość, czucie, wiarę, Na ogniwo spajam złote. Świat odbija moja dusza, Jak zielony brzeg krynica; Wszystko piękne tkliwie wzrusza, Wszystko tkliwe ją zachwyca. Łza … Przeczytaj wiersz
Zaplątany w codzienne i doraźne sprawy poeta — tani kuglarz i żongler frazesów próżno szuka objawień w fusach czarnej kawy i złotych kół wszechświata w kręgu interesów. Z filiżanką przy ustach w dymie papierosów żegluje pośród twarzy świateł i zwierciadeł. W łagodnej próżni gwarów szuka swego głosu i pisze coś z przejęciem jakby świat okradał. … Przeczytaj wiersz
Nasza mama jest poetką, nasza mama pisze wiersze i dlatego z naszą mamą życie w domu jest piękniejsze. Gdy mama podlewa kwiaty z konewki deszczykiem wody mówi: „Pod tym wodospadem zakwitną w domu ogrody…” Słońce jest dla mamy jabłkiem, księżyc błyszczy jak rogalik, wiatr wesoło gra na skrzypcach a tęcza to barwny szalik. Nawet kiedy … Przeczytaj wiersz
Mędrca, co życiu patrzy śmiało w oczy, Śmierć niespodziana nigdy nie zaskoczy. Ani on sobie długowieczność rości, Ani też lata odlicza młodości, Ani się lęka odejść w kraj nieznany, Ani dalekie kreśli w myśli plany: Idzie wprzód śmiało, miarowo, bez trwogi, A gdy śmierć ujrzy brązową wśród drogi, Staje i głowę pochyla ofiarną, Aby kłos … Przeczytaj wiersz
Biało-czerwone firanki okno przekreśla krzyżem, Trzy lustra, jak trzy stawy, potrójne w nich odbicie, Spokojnie płynie przez nie przebite światłem życie. Zapada cicho słońce nad zadymionym Paryżem. * * * Nie, to nie było życie chmurne i jak stal męskie, Nie było twardych spoczynków po długiej, nużącej walce. Był srebrny sen, ciekący przez przezroczyste palce, … Przeczytaj wiersz