Wyspa na jeziorze
O Boże, o Wenero i ty, Merkury, patronie złodziei, Błagam cię, daj mi we właściwym czasie sklepik z tytoniem, Gdzie na półkach ułożone zgrabnie lśniące pudełeczka, I wonny tabak sprzedawany luzem, i machorkę, I jasny tytoń wirgiński pod jasnym szkłem gablotki, I wagę nie za bardzo ubrudzoną, I dziwki, co wpadają na słówko czy dwa, … Przeczytaj wiersz