Żal

Antoni Słonimski

Gdy cię spotkałem raz pierwszy,
Mokre pachniały kasztany,
Zbyt długo mi w oczy patrzałaś —
Ogromnie byłem zmieszany.

Pod mokre płaty gałęzi
Szedłem za tobą w krok.
Serce me trzymał w uwięzi
Twój fiołkowy wzrok.

Dawno zużyte słowa
Wróciły do mnie znów
I zrozumiałem od nowa
Znaczenie prostych słów.

I tak się jakoś stało,
Że bez tak pachniał — jak bez,
I słowo „pachnieć” pachniało,
I łzy były pełne łez.

Tęsknota, słowo zużyte,
Otwarło mi swoją dal…
Jak różne są rzeczy ukryte
W króciutkim wyrazie: żal.

 

 

Twoja ocena
Antoni Słonimski

Wiersze popularnych poetów

Kiedy te kanadyjki spędzą wiosnę?

Kiedy te kanadyjki spędzą wiosnę? Kiedy Goliat wejdzie w góry (albo doliny) i pomacha prąciem < oto agrobiznes nasze pociechy leżą w korytarzu! wątek grecki moczy atrakcje byłam transportem obiadów…

Noc pod Wysoką

Wieczór się zbliżał, a nad naszą głową Wciąż wyrastały prostopadłe ściany, I wciąż się zdawał oddalać na nowo Wierzchołek w słońca promieniach kąpany: Więc trzeba było myśleć o noclegu, Zanim…

Wiem

Że wciąż się oddalić nie umiem Na dłużej niż jeden krok choćby oderwać się Wiem, że powinnam cię uwolnić Lecz choć to szaleństwo bezdomne To ja wciąż nie umiem bez…