Dzień Matki

Anna Świrszczyńska

Dzi­siaj, jak co dzień rano,
ze­rwa­łaś się do pra­cy
Wsta­jesz tak wcze­śnie rano
o świ­cie niby pta­cy

Po­cze­kaj ta­kaś za­ję­ta,
odłóż na chwi­lę ro­bo­tę
bo to dziś wiel­kie świę­to

Po­rzuć na chwi­lę tro­ski
uśmiech­nij się ina­czej
Patrz, ja­kie ręce masz szorst­kie
od tej co­dzien­nej pra­cy

I oczy też masz zmę­czo­ne,
ko­cha­ne Two­je oczy
My wie­my to dla nas one
czu­wa­ją dłu­go w nocy

My ro­zu­mie­my to dla nas
tak się mę­czysz, tak się tru­dzisz.
Bo pra­cy trze­ba nie lada
nim z dzie­ci wy­ro­sną lu­dzie.

5/5 - (1 głosów)
Anna Świrszczyńska

Wiersze popularnych poetów