Staszek

Był raz sobie taki Staszek, co ogromnie lubił kaszę. Więc na kaszę tego Staszka zaproszono do wujaszka. A na jaką? Na gryczaną. Staszek rzucił się na kaszę, lecz powstrzymał go wujaszek. – Wybacz, Staszku, że się wtrącam, ale kasza zbyt gorąca. To niezdrowo jest dla brzucha, wujek w kaszę ci podmucha… I jak dmuchnął ten … Przeczytaj wiersz


Wanda Chotomska

Co kochać?

Co masz kochać? pytasz dziecię, Co dla serca jest drogiego? Kochaj Boga, bo na świecie, Nic nie stało się bez Niego. Kochaj ojca, matkę twoją, Módl się za nich co dzień z rana, Bo przy tobie oni stoją, Niby straż od Boga dana. Do Ojczyzny, po rodzinie, Wzbudź najczystszy żar miłości: Tuś się zrodził w … Przeczytaj wiersz


Władysław Bełza

W noc wigilijną

Przyszła noc jasna wszystkim pożądana, Cieszy się ziemia, cieszą się niebiosy: Dziś narodziny Dzieciątka i Pana, Świat cześć Mu składa podniebnemi głosy. Gdzieś na Wołyniu, hen, z odległej chaty, Spieszy gromadka drogą do kościoła, Wszyscy w odświętne przybrani są szaty, Już dzwon radośnie na pasterkę woła. Wiejski kościółek jasnością się żarzy, Ludzie na klęczkach jako … Przeczytaj wiersz


Maria Paruszewska

Mysia mowa

Raz mysi król z Mysikiszek taki rozkaz dał dla myszek: „Rozkazuję wszystkim myszom, które mówią oraz piszą: słowo „kot” jest zakazane i ma być nieużywane. Kto „kot” powie lub napisze, ten precz pójdzie z Mysikiszek”. Od tej pory w państwie myszy tych trzech liter się nie słyszy. Nikt nie pisze już „kotara”, lecz „szczurara” lub … Przeczytaj wiersz


Wanda Chotomska

Warszawianie

Zeszli się na roku Przeskok i Szpitalnej: – Witaj, cudo moje! Serwus, pułkowniku~ A ponieważ dzionek jest melancholijny, idą oczywiście razem do „Zodiaku”: razem, co to znaczy? To znaczy dłoń w dłoni, urbs niech cała widzi, że to przyjaciele; w butonierki wpięty kwiatek pelargonii podkreśla przyjaźni radosną niedzielę: (W krajach ludzkości jeszcze noc głucha: żywiołów … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Warszawscy dorożkarze

Czy przy moście Kierbedzia, czy to Wilcza, czy Hoża, owies, żeby z chmur leciał, zawsze mówią, ze zdrożał. W myśl zasady odwiecznej lubią drzemkę w południe. Fajczą filozoficznie. I nie golą się absolutnie. Bo po primo: szkoda pieniędzy; po sekundo: przeziębią szyję. Szefuniu, spójrz na ten księżyc: się nie goli, a żyje. 1949


Taras Szewczenko

Ziemia

Ziemia miłości, ziemia ludów święta jest jak długa niepamięć, jak jezioro mroku, przez huragany mroźne czarnym lodem ścięta, stoi w sobie milcząca jak w grobie wyroków. Tak wypłoszeni z czasu, my, którzyśmy śmieli Boga zwać po imieniu i ludzi po czynie, myśmy czasów nie znali innych, nie widzieli, a groza w nas przeminie, gdy życie … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Warszawski wiatr

Spójrz, jakie słoneczniki na tej ulicy z boku! A ten szum jak przed kinem? To wiatr wieje przez Grochów, mruczy w zieleńcach, jakby pisał wiersze. Ej! kocham cię do szaleństwa, ty warszawski wietrze! Warszawski wiatr – po Starówce i Mariensztacie, warszawski wiatr – wy się w nim jak ja zakochacie, warszawski wiatr – jemu równego … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Wielka radość w Warszawie

Dziennikarze gazetom, a gołębiom gołębie, kolejarze poetom, chmury chmurom na niebie; wiatr wiatrowi na ucho, kwiaty kwiatom na trawie i już wszystkim wiadomo, co się stado w Warszawie: Wielka radość w Warszawie, bo Starówka znów stoi, człowiek oczom nie wierzy, istny cud, drodzy moi; wszystko takie jak dawniej: dachy, rynek i księżyc, tylko jeszcze barwniejsze, … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

My, Żydzi polscy

I …I od razu słyszę pytanie: “Skąd to MY?” Pytanie w pewnym stopniu uzasadnione. Zadają mi je Żydzi, którym zawsze tłumaczyłem, że jestem Polakiem, a teraz zadadzą mi je Polacy, dla których w znakomitej większości jestem i będę Żydem. Oto odpowiedź dla jednych i drugich. Jestem Polakiem, bo mi się tak podoba. To moja ściśle … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

W Warszawie

Cały dzień oddaję do reparacji gramofon – nie mogę wyjść, nie mogę dojść do mechanika; służąca poszła podniecać się teozoficznie – trudno! ślicznie! W każdym razie Żoliborz socjalizm przenika, to znaczy, że służąca ma czas na kulturę, a kultura to jest po prostu czas płynący jak muzyka. Zresztą Marysia wyglądałaby z gramofonem cudacznie, bo proszę: … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Kolęda

Aniołowie, aniołowie biali, na coście to tak u żłobka czekali, po coście tak skrzydełkami trzepocząc płatki śniegu rozsypali czarną nocą? * Czyście blaskiem drogę chcieli zmylić tym przeklętym, co krwią ręce zbrudzili? Czyście kwiaty, srebrne liście posiali na mogiłach tych rycerzy ze stali, na mogiłach tych rycerzy pochodów, co od bata poginęli i głodu? * … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Warszawa

Choćbyś morzem żeglował, choćbyś lądem wędrował, nie wiem jaką krainą ciekawą – ona wezwie cię dłońmi, sen ją w nocy przypomni i jak dziecko zawołasz: Warszawo! A niech zerknie mój bracie. księżyc na Mariensztacie albo liść zawiruje złotawy – niech wiatr dmuchnie od rzeki, a już jesteś na wieki zakochany w urodzie Warszawy. Bo to … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Umarł Stalin

Do pół zwieszona flaga flagę wiatr przedwiosenny targa To nie wiatr, to szloch na wszystkich kontynentach i archipelagach. Umarł Stalin. Jakby nagły grad zboża pogiął Jakby w biały dzień noc w okno. Dzisiaj słońce jest żałobną chorągwią. Umarł Stalin Płaczą ludzie na ulicach. Ciężko. Taki ciężar zwalił się na ręce. Płaczą ludzie zwyczajni jak ziarno … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Wieniec dla Warszawy

Jak zakochany pełen niepokoju; czy dość gorące były jego słowa, czy dostatecznie pięknie miłość swoją zharmonizował i zinstrumentował, czy słowa jak skrzypcowe struny stroją, czy dość wysoko płynie pieśń skrzypcowa, czy jak po pióro sięgam dziś z obawą. pisząc do ciebie długi list, Warszawo. Składano tobie hymny i piosenki, wieńce i wstęgi, wiersze, wodewile, sonety … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Podróż

A podobno jest gdzieś ulica (lecz jak tam dojść? którędy?) ulica zdradzonego dzieciństwa, ulica Wielkiej Kolędy. Na ulicy tej taki znajomy, w kurzu z wegla, nie w rajskim ogrodzie, stoi dom jak inne domy, dom, w ktorymżeś się urodził. Ten sam stróż stoi przy bramie. Przed bramą ten sam kamień. Pyta stróż: „gdzieś pan był … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Opłatek

Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny, Przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie, Ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny Najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie. Ten biały kruchy opłatek, pszenna kruszyna chleba, a symbol wielkich rzeczy, symbol pokoju i nieba. Na ziemię w noc wtuloną, Bóg schodzi jak przed wiekami. Braćmi się … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid