Ucz się śmierci

Ucz się śmierci. Na pamięć. Zgodnie z zasadami pisowni wyrazów martwych. Pisz ją łącznie jak rzeczpospolita albo lwipyszczek. Nie dziel jej pomiędzy umarłych. Jesteś wybrańcem bogów. Ucz się śmierci wcześnie. Miłość do ojczyzny też bywa śmiertelna. Ucz się śmierci w miłości. Ucz się śmierci nie tylko dla zabicia czasu. Czas bywa samobójczy i wisi godzinami … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Z listu

Śmierć to wagary Panie Profesorze Już na następnej ulicy zrzucamy z ramion ciężkie tornistry wiedzy. Kupujemy kilo czereśni. Rozrzucamy kratkowane kartki czasu. Tłuką o moja szyję Panie Profesorze białe skrzydła sztywnego kołnierzyka. Pozwólmy im ulecieć. Moje nie rozwiązane zadanie Panie Profesorze niczego już nie rozwiąże. Jeszcze tylko ułamki czasu siedzą w samolocie mojego mózgu. Przez … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Trochę włóczki

Więc to nie tak jak było w książkach. Więc to nie tak jak na polanie kwiaty w zielonej porcelanie we włosy wpięta dumna wstążka jak ważka gdy nad oceanem lat naszych młodych się uniosła. Ten kto wymyślił wiarę i dynamit czy widzi czemu służą wiara i dyamit? Te który pieśni pospiętrzał żarliwie czy słyszy że … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Tylko po to

O mój Boże O mój Boże codziennie rozmawia z Tobą parę miliardów ludzi. Telefon zaufania wiecznie jest zajęty. Dzwonię do Ciebie już od wielu lat tylko po to tylko po to aby usłyszeć Twój przeraźliwie ludzki głos.


Ewa Lipska

Tragarze cieni

Oni byli, ale teraz już ich nie ma. Nie została nawet po nich szklanka cienia. A żeglarze za zakrętem, gdzieś w oddali Nowa partię czarnych szachów rozgrywali. A ich meble, walizki, bagaże noszą teraz niebiescy tragarze. A ich słowa milczące na wieki kolorowy powtarza arlekin. A ich twarze, witraże i cienie noszą teraz tragarze przestrzeni. … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Szalona

Ta szalona przez której mózg przechodzi południk Greenwich położyła się na torach swoich myśli i czeka na przejeżdzający o godzinie 6 rano pociąg przyjaźni. Krótkowzroczna próbuje dopatrzyć się w ludzkości białych stokrotek ufności czystych mankietów wyobraźni. W ramach terapii plewi powietrze z wodorotlenków cywilizacji. Spaceruje po granicy rozsądku w rannych – od sprężynowego noża dnia … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Ostrzeżenie

Ostrzegam cię przed tobą. Nie miej do siebie zaufania. Możesz sobie strzelić w tył głowy nawet nie wiedząc kiedy. Albo wybiegając przed siebie możesz o sobie zapomnieć i pozostawić w tyle. Jesteś do tego zdolny. Nie ufaj swojej prawej ręce. Może podpisać na ciebie wyrok śmierci. Nie ufaj swojej lewej ręce jest zdolna być prawą. … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Recepta

Samobójstwo należy popełnić po śniadaniu. Na śniadanie najlepiej wypić szklankę mleka. Mleko posiada dużo witaminy A. Witamina A chroni przed chorobami oka. Oko służy do patrzenia. A patrzeć należy na świat. Samobójstwo należy popełnić jak najszybciej. Tak cicho jakby mucha przechodziła przez strunę skrzypiec wydając puszysty dźwięk albo może wzdychając tylko. A resztki chleba należy … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Sen

Sen dawał mi piętnaście możliwości. Trzy wyjścia z dosyć trudnej sytuacji. Przy jednym z nich należało użyć klucza który trzymałam w ręce. We śnie wyświetlano film o końcu świata. Nikt z obecnych na sali nie spytał: co dalej? Wiersze pisane we śnie były bardzo dobre. Nie napisane wcale – też nie były gorsze. Pogoda była … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Oko jastrzębia

Przeżyłem 75 lat a zapamiętałem tylko jedną godzinę w miasteczku Vejer de la Frontera podczas której nie działo się nic oprócz życia. Przeczytałem tysiące książek a zapamiętałem tylko jedno zdanie: „Tu pytam czy to nie szaleństwo z trwogi przed śmiercią umierać?” Podziwiałem wielkich malarzy a przed oczami kondukt dymu na wyblakłej tapecie nieba. Ucichły wielkie … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Ręce

Te które podajemy do dymisji. Te które nam się podają za ręce. Te którymi mocno trzymamy się za głowę. Wszystkie które dają nam wolną rękę przy wyborze decyzji. Te które wymykają się z rąk. Ręce na których zawsze można polegać jak na poległych.


Ewa Lipska

Zakręcony

Jeżeli błękit jest złudzeniem, to i szarość, wszystko. Równym technicznym pismem ziarnu pisany kamień. Pod skórą świata tkwi nerw, światłoczułość. W każdej cząstce mnóstwo miejsca na twój szept. Kierujesz prośbę, jakbyś znalazł oś, nadawał spin, śpiewał kręć się, kręć wrzeciono. Zatrać się w tym, skalecz, śnij. Zawracaj głowę, rzekę, aż stemple zatrzeszczą od ciężaru nieba. Obracaj … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kleszcz

Topnienie

Na drodze sól, sól. Można więc czytać z przerywanych linii albo straszyć się linią ciągłą. Wszędzie mleko, pusta kartka, wapno i jeszcze to radio ze swoim m jak mdłość. Nie rozpoznaję drzew w szadzi, chłopca, który robi orła. W niedoczyszczonych szybach widzę banery przykryte zasłoną szronu i wiatrochron, który złapał ruchliwe nic. Kawa za kawą, by móc szeptać do … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kleszcz

Zimowy

Mam pękniętą twarz, a może to lustro chce płynu do szyb? Wlokłem długopis po śniegu, wleczono mnie końmi. W tęczówce oka – martwy piksel. Skrobałem szybę, aż szczęka zaczęła dzwonić na swoją mszę, nogi deptały wężowisko. Powtarzałem zaklęcie: Zniknij, ukaż się nowy, wyspany. Obłoczek pary sterczy mi z ust. Biegłem po schodach, szukałem przenośni. A … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kleszcz

Mało śpię (cover)

Mało śpię i czytam Czesława Miłosza albo „Księgę Eklezjastesa” (takie chrześcijańskie dzieło). Na prawo ściana odlana z betonu, za tą ścianą pokój, za pokojem dom, za domem las, aż do Izdebnika. Na lewo pole rodziny Polewka, za polem stare przedszkole gdzie uprawia się dzieci, za przedszkolem jezdnia i w tej jezdni dziury, za dziurami wypadki … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Rozdzielczość

a wszystko wskazywało jakby uniesionym palcem morze pełne sensu wylewa za burtę wyobraźni to tutaj dwa dystychy znaczą więcej niż wyż sumiennie biorący w panowanie granice markowane seksem jaźni rosnących w nagim lesie gdzie moja ręka sięga po owoc tam twoje usta napoczynają północ gdzie słyszę wyraźnie szum krwi w muszli tam twoje „wyszli” w … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Wierszyk z materaca

Ktoś (?) dał mi lekkość w kreśleniu wierszy ze stołu stojącego w rogu pamięci (z jej fragmentów zrobiłem dla ciebie latawiec), bo używam pamięci jak narzędzi wobec części (mnie? w dłoni? jak kartkę?), które beztrosko zawodzą kolaturowym tłem na którym ktoś już kiedyś (Przemek?) zostawił napis: „KORUT”.Przecież (?) nie będę korzystał z urody języka, co … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka