Śmierć

Artur Lundkvist

Nie ma żadnej różnicy między życiem a śmiercią.
Stałem dzisiaj w słonecznej ciszy,
nic się nie działo: tylko bezgłośne procesy zachodzące w przyrodzie,
mrowienie się trway, powolne więdnięcie kwiatów, oddech wiatru
Wtedy odczułem: nie ma żadnej granicy między życiem a śmiercią…
Proszę was, przyjaciele: żadnego bicia w dzwony, żadnych lamentów
i nie wsadzajcie mnie do czarnego więzienia trumny!
Połóżcie mnie na białych marach
i nieśćie jak triumfatora,
kołysząc mnie na swoich ramionach
i śpiewając o radosnej śmierci –
pieść urodzaju, pieść zwycięstwa!

Spalcie moje ciało w wysokim ogniu,
a popioły rozsypcie na wiatr,
nad polami, rzekami, miastami –
żeby osiadły w kielichach kwiatów
i zamieszały sie na cichej wodzie z życiodajnym pyłkiem,
żeby pod butami przechodniów na rynku wznicały kurz –
wchodzę w nowy rytm w tańcu atomów!

Twoja ocena
Artur Lundkvist

Wiersze popularnych poetów

Trochę włóczki

Więc to nie tak jak było w książkach. Więc to nie tak jak na polanie kwiaty w zielonej porcelanie we włosy wpięta dumna wstążka jak ważka gdy nad oceanem lat…

Panama smile

Zimowe słońce jest stare i przez to bardziej kosmiczne (metafory solarne są dla małych dziewczynek). W melancholijnej scenerii zimowej Lizbony poznajemy dobroduszną Pilar, jakby przyszła prosto z bliskowschodnich baśni (w…

NASI

Nie jestem sama: mądralo, popatrz, idą nasi. Są źle ubrani i nie potrafią niczego załatwić. Mają charakterystyczną dla ludzi biednych tendencję do gromadzenia. To idą nasi, są śmieszni, przegrani od…