W tramwaju

Andrzej Bursa

wsiedli nieprawidłowo
niosąc boleść po tatusiu
konduktor ani nie pisnął
zablokowali pół wozu
nikt ani nie mrugnął
boleść po tatusiu
wielka rzecz
po tatusiu boleść
a jeszcze napominali ludzi
nasza boleść jest świeża
zabrudzi pan trencz
biały trenczyk
szkoda
żeby się miał pobrudzić
o naszą boleść po tatusiu

Twoja ocena
Andrzej Bursa

Wiersze popularnych poetów

Ruiny ruin

Ruiny ruin opływają brzeg mostu Śmiałość to koszyk na grzyby i las Napadły mnie drzewa kiedy słuchałem wilków Pisał o tym Hesse lecz był słabym pisarzem Migoce ikona historii albo obcość Pochód jarzma wypływa zza źródła Nie będę jadł mięsa i odwiedzę muzeum Przebij mnie…

Święte

Jedna przy stole siedzi zmęczona – żeby tak Chciał ja z miłości wziąć ktoś w ramiona – miałby raj Ciężko pracuje bo jak tu spać Za szybko mijają noce I nie udaje świętej bo przecież po co grać Druga na ścianie wisi oszklona – żeby…

DWIE SCENY Z UPADKU KLASY

Tak, zauważysz mnie dopiero wtedy, kiedy zaczniesz mnie beznadziejnie poszukiwać. I Cała klasa pomaga, a on powtórzyć, tuman, znowu nie potrafi. Nauczyciel staje we własnym kurzu, patrzy za okno sali, a on nawet nie wie, czego szukał w przypisach współautor tamtego cytatu. Tymczasem samotny za…