Wisielec

Andrzej Bursa

Fryzjer przy radioodbiorniku

Melodii słucha wciąż weselszych

Niepomny że już jest wisielcem

Rozkołysany u sufitu

On sambę tańczy tańczy walca

A żona zbliża się na palcach

Żeby mu podać jajecznicę

Więc znów melodia wciąż skoczniejsza

I klaszczą w takt stopy fryzjera

Bowiem hak mocno trzyma ciało

Ponad zdumionym łbem ratlera

Twoja ocena
Andrzej Bursa

Wiersze popularnych poetów

Znowu odchodzisz

Znów odchodzisz, nie wiem gdzie Znów mówisz mi adieu Znowu dziś goni uparta myśl Z kim spędzisz wieczór. Znów przy oknie spędzę noc Aż mnie odegna świt Tak mi źle,…

Rozdział

Bo pewnego rodzaju ręka, na ramieniu przewodnika, w pełnym deszczów lipcu, gdy można pozwolić sobie na dwuzdaniowe pożegnanie: od teraz do tutaj. Bo już piąty dzień oglądam odjeżdżające samochody, a…

Wrzaski

Sam zamysł ciasta powstał dopiero w fazie pieca. Zmieszano ciebie ze mną, a nas z nimi, powstał gnój. Gnój mówi za nas, gnój się wczuwa, jego srogi wrzask przykuwa naszą…