Zabawa w ciemno

Adam Ważyk

Nic tu nie spłonęło, pralnia się paliła,
przyjechali strażacy i przywieźli sikawki.

Żaden się dziwoląg nigdzie nic narodził,
to dziewczyna w bramie zakrzyknęła roniąc.

Krajobraz się zmienił, ale nic posmutniał,
poborcy tedy przeszli w uśmiechniętych maskach.

Mury są bez okien, to i okna bez murów,
drzewa są bez cienia, to i cienie bez drzew.

Jedno z drugim się zwiąże domowym sposobem,
za godzinę strażacy przywiozą sikawki.

2/5 - (1 głosów)
Adam Ważyk

Wiersze popularnych poetów

Bestyjka

Ta urocza bestyjka, ten wiersz, nie da sobie w kaszę dmuchać. Czasem chciałabym by miał ochotę na jabłka, ale jemu leci ślinka na czerwone mięso. Czasem chciałabym spacerować spokojnie wzdłuż brzegu, ale on chce zrzucić ubranie i dać nura. Czasem chciałabym wykorzystać małe słowa i…

Kaspar Hauser śpiewa

Dziwne, nagle jestem bez ciebie samotna jak Kaspar Hauser na ulicach Norymbergi. Nie umiem usiedzieć w jednym wierszu. To tylko uczucia – mówię sobie, chodząc po pokoju. To tylko uczucia, przemijają.

Dwaj Macieje

Drogiemu przyjacielowi, Franciszkowi Fiszerowi, z pełnym wzruszenia uznaniem dla smutnych i wesołych cudów Jego cygańskiego żywota i ze szczerym zachwytem dla Jego wiecznie młodych uniesień i pomysłów metafizycznych. Pleć, pleciugo! — Na wzgórza południowym grzeju Siedział razu pewnego — Maciej przy Macieju. Do pierwszego Macieja…