Zabawa w ciemno

Adam Ważyk

Nic tu nie spłonęło, pralnia się paliła,
przyjechali strażacy i przywieźli sikawki.

Żaden się dziwoląg nigdzie nic narodził,
to dziewczyna w bramie zakrzyknęła roniąc.

Krajobraz się zmienił, ale nic posmutniał,
poborcy tedy przeszli w uśmiechniętych maskach.

Mury są bez okien, to i okna bez murów,
drzewa są bez cienia, to i cienie bez drzew.

Jedno z drugim się zwiąże domowym sposobem,
za godzinę strażacy przywiozą sikawki.

2/5 - (1 głosów)
Adam Ważyk

Wiersze popularnych poetów