Gwiazdy dyktują nam pojęcie ładu
kinematograf jest wzorem zwięzłości
przyszłość wytryska z miligrama radu
Uczmy się z gwiazd
uczmy się z kina
uczmy się z przyszłości
Znowu zmierzając się i dniejąc znowu
do ciebie tęsknię przyszłości
Przemień moją mowę w złoto mowę bogów
w jeden film dziesiątki mych odruchów mglistych
sprzęgnij mi ramiona jak dwa wiersze w dystych