Aorta

Adam Ważyk

Sklepy malowane są zieloną farbą
wynosi to najtaniej Zieleń miejska jest we mnie
Jeśli kiedy ukradkiem rozchylisz ulic album
znajdziesz tam twarze przyjaciół mych witryn oazy
i co ważniejsza kapelusz mój głęboko nasunięty na ciemię
jak biplan płócienny zwycięża obłoki i zamieć
gdy przechodzę tędy bardzo wiele razy
nie znając żadnego okna balkonu żadnego szyldu na pamięć
Za szybą wystaw wieją geometryczne pejzaże
Mieszkaniec ustronnej uliczki dąże do serca miasta
Laska moja wydzwania kwadranse po trotuarze
gruba laska niezgrabna jak chłopak który podrasta
To prawie tak jak w twojej maszynie do pisania kiedy
na skraju walca pismo wyparuje w dźwięki
To byłoby cudem w dzieciństwie kiedy zbieraliśmy marki
dziś klawisz kaleczy ci palce
i głos ten to głos twojej ręki
Dziś
kiedy karty dni
karty mojej książki
okładka nocy zamyka
cień mojej laski łamany na murze
(dawno już nie pisałem wierszy)
wygląda jak oskard górnika

Twoja ocena
Adam Ważyk

Wiersze popularnych poetów

Ile kosztuje miłość 

Ile kosztuje miłość Chciałabym wierzyć że niewiele Oddałam siebie całą Jak ma odkupić- nie wiem Zbaw mnie chociaż nie poproszę cię Nie zawołam nigdy więcej Raz wystarczy żebyś sam się…

Sklepiki

zza lady chmurnej nie widać nieba tylko reklamę czerwoną: maggi strzęp słońca odbija się w nożu do chleba i blasze mosiężnej od wagi… nad drzwiami jest dzwonek lecz nigdy nie…

Astronomia

Stojąc pod niebem bez góry i dołu tętnię dojrzały do wielkości gwiazd. Własnych zaklęć ogromne koło krążę po niebie płynącym w czas. W sklepieniu cichym jak śmierć słowików nagle porywa…