Rodzina
Gdym po raz pierwszy w dom ten wchodził Ktoś z bywałej tutaj młodzi Tak mi rzekł o domu tym: Matka kurwa, tato złodziej Rzekłem: „Syn mnie nie obchodzi Ale córkę poznałbym”.
Gdym po raz pierwszy w dom ten wchodził Ktoś z bywałej tutaj młodzi Tak mi rzekł o domu tym: Matka kurwa, tato złodziej Rzekłem: „Syn mnie nie obchodzi Ale córkę poznałbym”.
Komu stawiają posągi mrówki? Ukrzyżowanym geniuszom. Komu wznoszą piramidy krety? Zmarszczonym brwiom, nieskalanej instancji. Płaczą koty wieczorne, pięści wsiąkają w ściany, szczygieł urwał generalną spowiedź. Tam na błoniu błyszczy kwiecie. Leży dziewczyna wywikłana z rozpaczy, o mój rozmarynie, rozwijaj się. Bawimy się dalej lalkami. Z żabiego skrzeku podniesiona jest pieśń. Kwiaty które mi podano, mają … Przeczytaj wiersz
Poezja bywa – jeśli wcześniej jest, jak transfuzyjna krew i przeszczep serca, których dawcy, choć dawno pomarli w nagłych wypadkach – to ich krew żyje i cudze krwiobiegi spokrewnia, i cudze ożywia wargi
Morskie Oko mruga do mnie: chodź, posłuchaj dna. Będziesz miała dużo wspomnień, gdy zabłyśnie łza. Gdy podeszłam, zanurzyłam zimną swoja dłoń, to od razu uwierzyłam w granatową toń. W oku stawu widać góry, płyną wolno tak, jakby góry zeszły z chmury dając tobie znak. W Morskim Oku ryba śpiewa hen na cały głos! Spada wtedy … Przeczytaj wiersz
Język to dzikie mięso, które rośnie w ranie, w otwartej ranie ust, żywiących się skłamaną prawdą język to obnażone serce, nagie ostrze, które jest bezbronne, ten knebel, który dławi powstania słów, to zwierze oswajalne z ludzkimi zębami, to nieludzkie, co rośnie w nas i nas przerasta, ta czerwona flaga, którą wypluwamy razem z krwią, to … Przeczytaj wiersz
Ani na dźwięk dublonów złotych, ani piastrów Żadna się struna lutni mej nie zakolebie: I raczej ze świątynnych podcienia pilastrów Będę wyciągał rękę, przechodniu, do ciebie, Niż miałbym się dopuścić zdrady Gwiazd na niebie.
Kto wybiera samotność – nie będzie sam. Kto wybiera bezdomność – dach świata mieć będzie nad głową. Kto wybiera śmierć – nie przestanie żyć! Kogo śmierć wybierze – ten umrze
moja mamusia pije dlatego że wyszła niedobrze za mąż i jest nieszczęśliwa raz kupiła mi buciki były za duże ale z czerwonym paskiem wujku musisz być bardzo bogaty bo tyle u was ciepłej wody co najbardziej chciałbyś nic tylko żeby mnie ktoś kochał troszeczkę
Boże wiecznej mocy, Twej żądam pomocy; Chciej się pospieszyć ku ratunku memu, Nie daj mię w ręce człowiekowi złemu! Zamieszaj ich rady, Odkryj fałsz i zdrady; Niechaj się wstydzą, niech nazad pirzchają, Którzy niewinnej dusze mej szukają. A ludzie cnotliwi, Ludzie sprawiedliwi Niech się weselą, niechaj najświętszemu Uczciwość czynią imieniowi Twemu. Panie, z każdej strony … Przeczytaj wiersz
I tyś, Hanno, za siostrą prędko pospieszyła I przed czasem podziemne kraje nawiedziła, Aby ociec nieszczęsny za raz odżałował Wszytkiego, a na trwalsze rozkoszy się chował.
Kto nie zna trosków, smutku i zgryzoty, Nudów, zazdrości, skarg, żalu, tęsknoty; Kto nie wie, co to łzy, wzdychania, jęki, Gniew, rozpacz, męki; Słowem: Co to jest dla marnej słodyczy Tysiąc umartwień, tysiąc mieć goryczy: Wszystkiego miłość nauczy go płocha; Niech się zakocha.
Nie pierwszy raz ci mówię: Jeśli się nadarzy Los chętny pocałunkom, ty nie mędrkuj wiele, Nie badaj, skąd przychodzi i jakie ma cele Uboczne, tylko „”całuj… Nie lękaj się straży Rozsądku, gdy szaleństwo chcesz zamknąć w dziele Szalonem: szczery popęd nie chełpi się twarzy Grymasem, którym ludzie osłaniają starzy Swą słabość… W samą porę życie … Przeczytaj wiersz
Gdy mnie ogarnia zmrok, co dusze człecze Tak natarczywie aż do ziemi tłoczy, Spieszą nade mną zbawczą spełniać pieczę Twe jasne, ciche, twe głębokie oczy. I zło, uchodząc, poza sobą wlecze Tabor swych skutków i w nicość się toczy, Tak je spłoszyły, jak cherubów miecze, Twe jasne, ciche, twe głębokie oczy. I znów oczyszczon i … Przeczytaj wiersz
Czekałem na ciebie wczora, Od rana czekałem do rana, Wywiodła mnie w pole tęsknota, Miłością twoją pijana. Przenigdy już czekać nie będę, Takem chciał zarzec się w gniewie, Lecz kłamstwo jest obce mej duszy, O fałszu nic serce me nie wie. Więc powiem ci prosto i szczerze, Ty moje dziwne kochanie: Chociażbym wieki miał czekać, … Przeczytaj wiersz
Kraina, gdzie żyć łatwiej i konać mniej trudno, — Gdzie wieczność już nie tajnie wystawa na straży Trosk doczesnych, — gdzie bardziej jest bosko, niż ludno, — I gdzie każdy za wszystkich nie cierpi — lecz marzy! Są tu sady bez wyjścia i groble, nad szybą Owej rzeki wyśnione, co kiedyś wytryśnie, — I niejeden … Przeczytaj wiersz
Ocknął się rycerz, snem zatrwożony, Mówi po ciemku do swojej żony: „Sen miałem, jakom zwykł, Był tu, był tam – i znikł. Widziałem we śnie róże i róże, I twoją siostrę i noc w lazurze, Tuż obok w sennych mgłach Szedł ku niej na wprost gach. Spłyńże mi cicho, jak krew po nożu, Do jej … Przeczytaj wiersz
Z południa skwar w dolinie Dagestanu Leżałem z kulą w sercu, zesztywniały. Z dymiącej jeszcze, niezapiekłej rany Krwi mojej krople ciurkiem upływały. Leżałem sam na piasku, śród doliny, Gromady skał piętrzyły się pod niebo, Prażyło słońce żółte ich wyżyny I mnie prażyło, martwym snem śpiącego. I śniło mi się, że w rodzinnej stronie Wieczorną porą … Przeczytaj wiersz
Obróć łaskawe, panno, ku mnie oczy. Że przy ich świetle lutnią mą nastroję, Te oczy. z których ten wiersz, że się toczy, Bierze swój pochop i rozrywkę swoje: Bez których rady na śliskiej uboczy Miłosnych myśli trudno się ostoję: Te niech mi z czarnych źrenic z śniegiem szczerem Płci twojej dadzą inkaust z papierem. Twoje … Przeczytaj wiersz
Chociaż ty, Jago, same tylko dwory I miasta chwalisz, nawiedzić obory (Wszak się i dworscy przejeżdżają radzi) Wiejskie nie wadzi. Nie gardź folwarkiem, tak wielcy panowie Zbiegali w pole po pokój i zdrowie, Tak się bawili ludzie przed potopem Bydłem a snopem. Wtenczas, co dały domowe okoły, Tym się pyszniły niewyniosłe stoły, Mniej potraw było … Przeczytaj wiersz
Moje drogi wieją na północ, moim włosom – siwizna fal, moje lądy – gwiazda i czółno, prędkie żagle napięte w dal. Nie ulęknę się miedzi miesiąca, nie pokona mnie błękit ni czerń. Serce – to żagiel płonący! Serce – strzaskany ster! Ty nie będziesz czekać jak Solwejg… (Wiatr na północ łódź ciska znów.) Ty nie … Przeczytaj wiersz
Tęsknota, psiakrew, tęsknota tak czasem duszę omota, że nie pomoże westchnienie ani przyjaciół grono, ani czyste spojrzenie na tę ziemię zieloną, ani spojrzenie jasne za siebie, w życie własne, ani to, że nad drogą ujrzę gwiazdy okrutne – gwiazdy też nie pomogą i – gorejąco-smutne – spadną na dno kielicha. Kielich wypiję do dna, noc … Przeczytaj wiersz