Po podróży

Czesław Miłosz

Jakże to dziwne, niezrozumiałe życie! Jakbym wrócił z
niego niby z długiej podróży, i próbował sobie
przypomnieć, gdzie byłem i co robiłem. Nie bardzo się to
udaje, a już najtrudniej zobaczyć tam siebie. Miałem
zamiary, motywacje, coś postanawiałem, coś
wykonywałem, ale z odległości tamten człowiek wydaje się
istotą irracjonalną i absurdalną. Zupełnie jakby nie tyle
działał, ile był działany przez posługujące się nim siły. Bo
przecie napisał dużo książek, tutaj one, a tam on, i jak
przeprowadzić pomiędzy nim i nimi nitkę ciągłości?

W rozmyślaniu o życiu-podróży dotkliwie dokucza
niemożność odpowiedzi na pytanie o sedno i sens własnej
osoby. Niejasny dla siebie, chcę odgadnąć, kim byłem dla
innych, szczególnie dla kobiet, z którymi łączyły mnie
związki przyjaźni albo miłości. Ale teraz jesteśmy jak
uśpiony teatr marionetek, którego lalki leżą na płask w
plątaninie swoich sznurków i nie dają pojęcia o tym, czym
było przedstawienie.

5/5 - (1 głosów)
Czesław Miłosz

Wiersze popularnych poetów

Kochankowie

Ledwo dziewczyna przyszła z daleka, — Dreszcz go obleciał skrzydlaty. Zatrzepotała martwa powieka, — I z grobu wyjrzał na światy. — «Dobrze, żeś przyszła! Gniję daremnie, Własnego niepewny cienia! Gdziem…

Poranek w Vicenzie

Pamięci Josifa Brodskiego i Krzysztofa Kieślowskiego     Słońce było tak delikatne, tak młodziutkie, że baliśmy się o nie trochę; nieostrożny ruch ręki mógł je porysować, nawet krzyk – gdyby…

Nie zginiesz

Czasem myślisz że już sam Pozostaniesz pośród pięknych kobiet Czasem lustro krzywi się Gdy mu mówisz teraz twoje zdrowie Wtedy nagle zjawię się I poczujesz że Nic lepszego ponad to…