Oko jastrzębia

Ewa Lipska

Przeżyłem 75 lat
a zapamiętałem tylko jedną godzinę
w miasteczku Vejer de la Frontera
podczas której nie działo się nic oprócz życia.
Przeczytałem tysiące książek
a zapamiętałem tylko jedno zdanie:
„Tu pytam czy to nie szaleństwo
z trwogi przed śmiercią umierać?”
Podziwiałem wielkich malarzy
a przed oczami kondukt dymu
na wyblakłej tapecie nieba.
Ucichły wielkie orkiestry.
Z nieszczelnego zegarka
ulatnia się czas.
Coraz częściej zamyślam się nad niczym.
W pustej restauracji
kelner podaje mioko jastrzębia.

Twoja ocena
Ewa Lipska

Wiersze popularnych poetów

Niekoniecznie nikt nie zaczynał wiersza

Niekoniecznie nikt nie zaczynał wiersza od tych właśnie słów a potem grał siebie samego we własnym teatrze sadzając na widowni pożyczone Ja Ktoś może mnie całował słowami skradzionymi z przegryzionych…

Mogą być krótkie

Mogą być krótkie, mogą nie mieć pieniędzy. Kelnerka sprawdza czy zjadłem. Niosą futerał. Teraz zacznę naprawdę. Violetta Villas, ciemne okulary. Świat układa się wcale dokładnie. Cztery krótkie wersy. Nikt nie…

Nic nie jest pewne

Możesz stać się szaleńcem. Walutę obłędu możesz wymienić na geniusz. Nic nie jest pewne. Z dziesięciu świadków obecnych na sali jedenasty zezna że jesteś winien. Mogą ci przynieść w teczce…