Twoja ocena

Do doktora

Panie doktorze, gdy się rozgadacie, Rzadko rzecz bywa ku naszej pociesze, Zawsze w zanadrzu coś złego chowacie, Ażeby straszyć lekkowierne rzesze. Dobrze czynicie z tą wymową waszą: Szczodrzy są tacy, którzy się przestraszą. Rolnik rżnie pługiem, ogrodnik nożycą, Furman pracuje i wołem, i osłem; Czym się wzmagają, tym się ludzie szczycą, Trzeba żyć, człeku, powziętym … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Do Boga

Do Ciebie, Panie, wznosiem nasze prośby, Czy cieszysz dary, czyli trwożysz groźby, Zawsze jest szczęście pod twym świętym progiem, Boś ty jest Bogiem. Stwórco! stworzenie wsparcia twego czeka, Z niczegoś stworzył marnego człowieka, A dając duszę, choć zejście przyśpieje, Dałeś nadzieję. Bo cóż żyć bez niej? Dar nie byłby darem, Tyś dobroczynny przedziwnym wymiarem Połączył … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Do dzieci

O wy, co wszystkie porzuciwszy względy, Za cackiem bieżyć gotowi w zapędy, Za cackiem, które zbyt wysoko leci, Bajki wam niosę, posłuchajcie, dzieci. Wy, których tylko niestatek żywiołem, Co się o fraszki uganiacie wspołem, O fraszki, których zysk maże i szpeci, Bajki wam niosę, posłuchajcie, dzieci. Wy, którzy marne przybrawszy postaci, Baśniami łudzić umiecie współbraci, … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Dialog

Ksiądz majster jezuita chcąc ojców zabawić Starał się bardzo piękny dyjalog wyprawić; A że właśnie do rzeczy było z karnawałem, Przedsięwziął diabła bitwę dać z świętym Michałem. Za czym dla archanioła zgotowano skrzydła; Żeby zaś diabła postać stała się obrzydła I tym większym zwycięzca mógł wsławić się plonem, Diabła z sześciołokciowym klejono ogonem. Gdy przyszło … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Do Grzegorza

I na lądzie, i na morzu, Wszędzie bieda, mój Grzegorzu. Młodość miłą zowią wiosną, Żywość, wdzięki są w tej porze, I przy kwiatach kolce rosną, Trudno brykać przy dozorze. Więc wiek męski szczęściu zdolny, Ale żona, ale dzieci, Zakręt domowy i rolny Od sług, od sąsiad, od kmieci. Starość za tym idzie sporzej, Trzeba innym … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Derwisz i uczeń

Pewien derwisz uczony rano i w południe Co dzień pił świętą wodę z Mahometa studnie. Postrzegł to uczeń, a chcąc większym być doktorem, Czerpał z tej studni rano, w południe, wieczorem. Cóż się stało? Gdy mniemał, że już mędrcem został – I nic się nie nauczył, i puchliny dostał.


Ignacy Krasicki

Człowiek i zwierściadła

W zwierściadło, co powiększa, wspojźrzał człowiek mały: Ucieszył się niezmiernie, że tak okazały. Mniemał już być olbrzymem; gdy się więc nasrożył, Ktoś zwierściadło, co zmniejsza, przed niego położył. Stłukł obydwie i odtąd zwierściadłom nie wierzył. Poznał prawdę na koniec, gdy się piędzią zmierzył.


Ignacy Krasicki

Diament i kryształ

Darmo tym być, do czego kto się nie urodził. Kryształ brylantowany wielu oczy zwodził; Gdy się więc nad rubiny i szmaragi drożył, Ktoś prawdziwy dyjament z nim obok położył. Zgasł kryształ; a co niegdyś jaśniał u obrączki, Ledwo go potem złotnik chciał zażyć do sprzączki.


Ignacy Krasicki

Dąb i dynia

Kiedy czas przyzwoity do dojźrzenia nastał, Pytała dynia dęba, jak też długo wzrastał? „Sto lat”. „Jam w sto dni zeszła taką, jak mnie widzisz” Rzekła dynia. Dąb na to: „Próżno ze mnie szydzisz; Pięknaś, prawda, na pozór, na pozór też słyniesz: Jakeś prędko urosła, tak też prędko zginiesz”.


Ignacy Krasicki

A czy godzi się spytać, najjaśniejszy panie?

A czy godzi się spytać, najjaśniejszy panie? powiadają, a bardzo wielu takie zdanie, Iż królowie przyjaciół nigdy nie miewali. Więc czego owd dawni smutnie doznawali, Teraźniejsi doznają. Wstręt mam temu wierzyć. Choćby bowiem stąd tylko los monarchów mierzyć, Godni by użalenia bardziej niż zazdrości. Tron, prawda, miejsce zacne, pełne wspaniałości, Ale cóż i po tronie, … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Człowiek i wilk

Szedł podróżny w wilczurze, zaszedł mu wilk drogę. „Znaj z odzieży – rzekł człowiek – co jestem, co mogę”. Wprzód się rozśmiał, rzekł potem człeku wilk ponury; „Znam, żeś słaby, gdy cudzej potrzebujesz skóry”.


Ignacy Krasicki

Do ks. Adama Naruszewicza, o pisaniu historii

Dzieje ludzkie złe, dobre, mądre albo głupie, A dziejopis jak echo, uczony biskupie! Kronika jest zwierciadłem, kto w nie wejrzeć raczy, Tak każdego, jak godzien być znanym, obaczy; A co za życia tai przywary i zbrodnie I pozwala niekiedy wykraczać swobodnie: Bojaźń, wzgląd, zysk, nadzieja — ustawają z laty; Choć zacny, znamienity, mocny i bogaty, … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Człowiek i zdrowie

W jedną drogę szli razem i człowiek, i zdrowie. Na początku biegł człowiek; towarzysz mu powie: „Nie spiesz się, bo ustaniesz”. Biegł jeszcze tym bardziej. Widząc zdrowie, że jego towarzystwem gardzi, Szło za nim, ale z wolna. Przyszli na pół drogi: Aż człowiek, że z początku nadwerężył nogi, Zelżył kroku na środku. Za jego rozkazem … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Do Krzysztofa Szembeka, koadiutora płockiego

Dzikość, zacny Krzysztofie, kto dobrze tłumaczy, Nie samo okrucieństwo lub niezgrabność znaczy. Jest jej wiele rodzajów. Odmienna i zdradna, Najgorsza, gdy umysłów pani wielowładna. W narodach nieraz władzę swoją rozpostarła, Nie masz twierdzy takowej, gdzie by się nie wdarła. Odpór jej niebezpieczny, bo ma wojska liczne: Osiada wstępnym bojem miejsca okoliczne, A jak pożar, gdziekolwiek … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki

Do króla

Im wyżej, tym widoczniej, chwale lub naganie Podpadają królowie, najjaśniejszy panie. Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka; Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka. Gdy więc ganię zdrożności i zdania mniej baczne, Pozwolisz, mości królu! że od ciebie zacznę. Jesteś królem, a czemu nie królewskim synem? To nie dobrze: krew pańska jest zaszczyt przed gminem. Kto … Przeczytaj wiersz


Ignacy Krasicki