Twoja ocena

Tym tylko byłem

Tym tylko byłem Czego ty dotknęłaś dłonią Nad czym w noc głuchą wronią Pochylałaś się strzegąc Tym tylko byłem Co rozróżniałaś tam w dole W licach zatartych W czole rysy nawykła ciąć Tyś potrącała przecież zmysł By drżał by nie usnął Mnie małżowinę uszną Lepiąc w gorącym szepcie Tyś to w wilgotną głąb krtani Łuki … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski

Pada śnieg

Pada śnieg, resztę świata pomniejszając doszczętnie. W taki czas Pinkertonom się wiedzie i sam sobie co chwila następujesz na pięty własnych śladów, tłoczących się w przedzie. Nikt nie żąda nagrody za pokrycie tych tropów; pejzaż wokół pojaśniał i zamilkł. jakże światłem nabity odprysk szkła w głębi mroku – gwiazda! całkiem jak łódź z uchodźcami. Nie … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski

Bezokolicznik

Ulfowi Lindemu Drogie dzikusy, choć nie posiadłem waszego, wolnego od gerundiów i zaimków, języka- nauczyłem się piec makrelę zawiniętą w liść palmy, a łapy żółwia jeść na surowo z ich smakiem ociężałości. Pod względem kulinarnym, przyznaję, od kiedy morze wyrzuciło mnie tu na brzeg, wszystkie te lata były jedną, nieprzerwaną podróżą i w końcu sam … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski

Ogrodnik

Ogrodnik wspiął się – istny drozd w waciak odziany – na szczyt drzewa, łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa. Lecz miast szczebiotu rozległ się, w plecy wbijając dreszczu oszczep, inny, też specyficzny dźwięk: zgrzyt ostrza, które trze o ostrze. Tym różni się od ptactwa ssak dwunogi (bardziej niż obliczem), … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski

Piąta rocznica (4 czerwca 1977)

Gwiazda czy asteroid, spadając przez mrok nieba, na ostrość wzrok nastroi i zamglić mu się nie da. Spójrz na ów świat z tej strony. Chociaż spojrzenia niewart. * Tam chmurny las się kłoni jak klocków rząd w dominie. Tam z punktu „A” przez stepy pociąg co sił w kominie dąży do punktu „B”. Choć pewnie … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski

Nowe stande do Augusty

1 We wtorek się zaczyna wrzesień. Deszcz całą noc. Ptaki z pól zniknęły. Taką moc, samotny, czuję w sobie, że się ani za nimi nawet spojrzę. W ruinie pustki nieba. Ześcibia deszcz przestworze. Mnie ciepłych krajów nie potrzeba. 2 Ja tutaj, pogrzebany żywcem, o zmroku błądzę zgrzebnym rżyskiem. Coraz to ziemię bucior mój rozedrze (czwartek … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski

Pielgrzymi

Obok stadionów, kościołów, obok bazylik i barów, obok cmentarzy i koło wielkich ruchliwych bazarów, spokoju, zmartwień i spleenu, w pobliżu Mekki i Rzymu, paleni słońcem pustyni idą po świecie pielgrzymi. Ułomni, głodni, zgarbieni, podarte na nich odzienie i mroczne mają spojrzenia, a w sercach świt i płomienie. Zostawią śpiew na pustyni, za nimi błyski i … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski

Przepływają obłoki

Przepływają obłoki, a to życie przepływa zapewne, przyzwyczajaj się, przyzwyczajaj – śmierć tkwi w tobie dymiącym pociskiem, gdzieś wśród czarnych gałęzi – obłoki, pełne głosów, miłości pełne, przepływają obłoki, to śpiewają dzieci, śpiewają o wszystkim. Słyszysz w lesie, czy słyszysz w lesie dziecięce nucenie, nici deszczu się przeplatają, śpiew łopoce w dźwięcznych pogłosach, tuż przy … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski

Kochana

Kochana, wyszedłem dziś z domu wieczorem na plaże Odetchnąć świeżym powietrzem oceanu W parterze zachód dopalał się chińskim wachlarzem, A chmura się kłębiła jak wieko fortepianu. Przed ćwierćwieczem zajadałaś daktyle i szaszłyki, Rysowałaś tuszem, czasami śpiewałaś. Byłoś ze mną. ale odeszłaś z inżynierem chemikiem I sadząc z listów koszmarnie zgłupiałaś. Teraz można Cię spotkać w … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski

Piosenka miłosna

Gdybyś tonęła, wyrwałbym cię z topieli, owinął w koc i w gardło wlał flaszkę sherry. Gdybyś była złoczyńcą, ja bym cię w celi trzymał pod kluczem jako miejscowy szeryf. Gdybyś była słowikiem, każdą twą nutę nagrywałbym i słuchał, pijąc do lustra. Gdybym był plutonowym, z tobą-rekrutem nadałbym całkiem nowy sens słowu „musztra”. Gdybyś żyła w … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski