Bezsenność

Krzysztof Kamil Baczyński

Wiatr gra chorały nocy na organach podwórz;
z pyska chłapie ulicom kroków szara piana,
a noc mży czarnym piaskiem w kwadraty trawników,
dom brodzi zatopiony w kirach po kolana.
Czarny pająk obrazu wpełzł na śliską ścianę,
napęczniay i syty krwi słodkawej mroku,
sieje pustkę bezmierną i meble w nią plącze
Ostre cienie waazonów snują czerń z odwłoków.
Noc się nigdzie nie kończy, jest wszędzie bezkresna,
wiatr gra chorały nocy na na podwórz organach;
noc mi zalewa gardło mdlącą, duszną falą,
czekam, stopiony w mroku
wyzwolenia…
rana…

Twoja ocena
Krzysztof Kamil Baczyński

Wiersze popularnych poetów

Noc pod Wysoką

Wieczór się zbliżał, a nad naszą głową Wciąż wyrastały prostopadłe ściany, I wciąż się zdawał oddalać na nowo Wierzchołek w słońca promieniach kąpany: Więc trzeba było myśleć o noclegu, Zanim nas zdradne ciemności zaskoczą Na skał urwanych przepaścistym brzegu. Właśnie się naszym ukazała oczom, Wciśnięta…

Szmaciana 

Oni ci wmówią że Jesteś po prostu zła Płaszcz tchórzem podszyty masz By wiać Oni założą że Ciemnotą jesteś ty Więc w masie zatopią cię Jak nic Oni przyłożą ci Chłodem zimnych zdań A nóż w plecy wbiją gdy Nie tak Pozwól że schowam cię…

NAWŁOĆ

Przyjdzie noc i milion kurzych mostków obróci się w brzuchach ministrantów. Słońce wypada z łuski, w kałużach słabe reprodukcje sklejone jak pianki — dyskretnie regulują nastroje — aż biało robi się w oczach, jakbyśmy urządzali polowanie na śnieg, misiowatą duszę, matczyne mleko jedwabnika. I przyjdzie…