Hymn wieczorów miejskich

Krzysztof Kamil Baczyński

Mia­sto tań­czy drżą­ce­go kan­ka­na
w barw­nym mle­ku świa­teł roz­pro­szo­ne
dy­szy nie­bo jak zga­szo­ny dy­wan
na­marsz­czo­ny z flan­dryj­skich ko­ro­nek
as­falt śli­sko ucie­ka przed świa­tłem
w łuk
w umar­łym ka­dłu­bie uli­cy
moż­na bar­dzo gło­śno mó­wić
moż­na… bar­dzo ci­cho krzy­czeć.
La­tar­nia­mi mia­sto zga­si gwiaz­dy
i dźwięk za­cznie w ba­nię nie­ba wni­kać
sam zo­sta­nę na czar­nym as­fal­cie
ba­lan­su­jąc kra­wę­dzią chod­ni­ka.
II.39r.

Twoja ocena
Krzysztof Kamil Baczyński

Wiersze popularnych poetów

Oko jastrzębia

Przeżyłem 75 lat a zapamiętałem tylko jedną godzinę w miasteczku Vejer de la Frontera podczas której nie działo się nic oprócz życia. Przeczytałem tysiące książek a zapamiętałem tylko jedno zdanie:…

Atlantyda

Istnieli albo nie istnieli. Na wyspie albo nie na wyspie. Ocean albo nie ocean połknął ich albo nie. Czy było komu kogoś słuchać kogo? Czy było komu walczyć z kim?…

odwiedziny 2

Twój ręcznik kąpielowy schnący na poręczy łóżka – z zachodem słońca i palmami. Wczorajsze gazety, naparstek pełen pigułek i obyczajowe powieści. Surowa mina, kiedy mimo wszystko zdobywasz się na komentarz:…