Dziurki w serze

Wielka mnie ciekawość bierze – skąd się biorą dziurki w serze? Myślę o tym na spacerze, myślę, kiedy w łóżku leżę, przy obiedzie, przy deserze – skąd się biorą dziurki w serze? Przypuszczenia różne mnożę – może ktoś je wyciął nożem? Może to są skutki dłuta? Może piła była tutaj? Nie? No to może jest … Przeczytaj wiersz


Wanda Chotomska

O pewnym przyjacielu

— Mój drogi — prosiłaś cicho, Patrząc mi w oczy nieśmiele — Będziemy żyli ze sobą Naprawdę jak przyjaciele. Lecz przyjaźń taka na pewno Skończy się później czy prędzej. Bo cóż mi to za przyjaciel, Co nie pożycza pieniędzy? I musi wracać do domu, Gdy bije dziesiąta godzina. I cóż mi to za przyjaciel, Który … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

Noc nad książką

Noc miłosne do uszu szeptała sekreta, Kiedy drżąca, wzruszona z pięknych ust Romea Pierwsze pocałowanie swe miłosne wzięła Ledwie trzynaście wiosen licząca Julietta. Noc swe czarne, gwieździste namioty rozpięła, Gdy z werońskiej dzieweczki wykwitła kobieta… Nie plamiła ciemności zaranna planeta, Gdy w ramionach królewskich Sulamit tonęła. Noc jest porą miłości i błysku rapiera. O nocy, … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

List

W obcym francuskim mieście Pijesz wino czerwone z karafki, Ciche morze oczy twe pieści, Domki małe jak białe zabawki. Jesteście tam na południu razem, Tam są twoje suknie, których nie znam, Ręce, które całowałem tyle razy, I pewnie u kapelusza woalka rzewna. Za długo już, moja jedyna… Pomyśl — trzy lata krążę Po hotelach i … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

Liryka

Wiem, piechotą będę szedł ze stacji, Choćby ciemnym to było wieczorem. Zbłądzić trudno, kolejowym torem I na lewo od dwu drzew akacji. Kwiat tytoniu w ciemności pachnący, Miodny zapach końskiego nawozu I daleko gdzieś gwizd parowozu Długi, smętny, tęskliwie cichnący. Tak jak nieraz to już było we śnie, Poznam głos twój, gdy zapytasz: „Kto tu?” … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

Izolina

Ciemne, smagłe policzki rumieńcem owiane, Karmin pięciocentowy barwi blade wargi, Słodka twarz Izoliny, oczy pełne skargi, Najładniejsze są usta źle namalowane.   Z pełnej kurzu ulicy wejdźmy w owocarnię, Gdzie zapach chłodnej farby jest szczęściem głębokim; Będę mógł się uśmiechać do ciebie bezkarnie, Gdy będziesz piła wodę z cytrynowym sokiem.   Włosy szarfą związane pachną … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

Gra w zielone

Czy masz zielone? — Nigdy go nie zapominam… A ty czy masz je? — Zawsze je na piersi noszę… Wiem, jakie lubisz liście, zobacz tedy proszę. Co dzień oto bez świeży w butonierkę wpinam. Kochasz mnie jako wprzódy? Nicżeś nie zmieniona? Nie zapomnisz mnie nigdy? — Nigdy nie zapomnę! — Dziś o pamięć nie prosisz, … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

Czarna wiosna

Już wam nie będę płacił śpiewem, Czuję pod nogą twardy grunt! I gniewem Zachłyśnie się mej pieśni bunt! Ja, com żył zawsze jeno echem, Na wpół ukryty w cieniu krat, Oddechem I chciwą żądzą chłonę świat. Słyszę w sapaniu lokomotyw Rytm heksametru, w świstach kół Gra motyw, Co strofy pęd hamuje wpół. W daktyle, jamby … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

Alarm

„UWAGA! Uwaga! Przeszedł! Koma trzy!” Ktoś biegnie po schodach. Trzasnęły gdzieś drzwi. Ze zgiełku i wrzawy Dźwięk jeden wybucha rośnie, Kołuje jękliwie, Głos syren – w oktawy Opada – i wznosi się jęk: „Ogłaszam alarm dla miasta Warszawy!” I cisza Gdzieś z góry Brzęczy, brzęczy, szumi i drży. I pękł Głucho w głąb Raz, dwa, … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

Włość arnheimska

Mojemu przyjacielowi Ellison’owi sprzyjał niezmiennie, od kolebki do grobu, wiew pomyślności. Bynajmniej nie używam tu tego słowa w znaczeniu tylko potocznem. Owszem, posługuję się niem jako synonimem szczęśliwości. Zdawało się, że człowiek, o którym mówię, przyszedł na świat, by przed czasem ucieleśnić w sobie nauki Turgot’a, Price’a, Priestley’a i Condorcet’ a — by stać się … Przeczytaj wiersz


Edgar Allan Poe

Człowiek interesu

Melodia jest duszą interesu. Starodawne powiedzenie Jestem człowiekiem interesu. Jestem człowiekiem metodycznym. Metoda przede wszystkim. Nikim tak z całej duszy nie pogardzam jak narwanymi głupcami, którzy metodę głoszą, ale jej nie rozumieją; trzymają się ściśle jej litery, a sprzeniewierzają się jej duchowi. Kpy te czynią mnóstwo niedorzeczności w sposób — jak powiadają — prawidłowy. Otóż … Przeczytaj wiersz


Edgar Allan Poe

Śpiewka o staruszku kangurze

Nie zawsze kangur wyglądał tak, jak go widzimy dzisiaj; był zupełnie innem zwierzęciem o czterech krótkich nogach. Był szary i był wełnisty, a pycha jego była niezmierna. Tańczył na skoszonym łanie pośrodku Australji, a potem poszedł do małego bożka Nqua.  Poszedł do Nqua o szóstej przed śniadaniem i rzekł:  — Uczyń mnie odmiennym — od … Przeczytaj wiersz


Rudyard Kipling

O kocie, który sam chadzał na przechadzkę

Posłuchaj, a uważaj pilnie, bo to, moje kochanie, było, stało się i wydarzyło w owe czasy, gdy swojskie zwierzęta żyły jeszcze dziko. Pies był dziki i koń był dziki, i krowa była dzika, i świnia była dzika — tak dzika, jak tylko zwierzę może być dzikie — i wałęsały się swemi własnemi dzikiemi drogami po … Przeczytaj wiersz


Rudyard Kipling

W błękitnych zmierzchach

W błękitnych zmierzchach zginę widmem zwiewnem Z gasnącym blaskiem miesięcznej pozłoty — Ust się stęsknionych stanę słowem rzewnem I pocałunkiem ostatniej pieszczoty — I szumem borów gorejących łkaniem, I krzykiem ptaka, co się ranny waży, I zórz złowróżbnem przed bitwą świtaniem. Będę tęsknotą bezbrzeżnej równiny I opuszczonych urokiem cmentarzy, I upojeniem przepastnej głębiny. Przebrzmiałej pieśni … Przeczytaj wiersz


Stanisław Wyrzykowski

Ponad przepaście

Ponad przepaście świerki się pną, Po głazach pną się śmigłe, Z głębokich dolin, zawianych mgłą, Na granitową igłę. Jak srebrne tarcze jeziora lśnią, Jak słońca lśnią wystygłe, Pyłem klejnotów świecą i mżą Oddale niedościgłe.


Stanisław Wyrzykowski

Rozkosz

Promienne w swej piękności, nagie, drżące ciała. Oplecione namiętnym, lubieżnym uściskiem. Tarzają się wśród ciszy, co dźwięczy i pała W upojeniu bezkresnem, znicestwienia blizkiem. Duszę jasność zatapia jakaś krwawo-biała, W nieskończoność rozlana świetlanem koliskiem. Którą zmącą szał nagle, jak piorunna strzała, W cienie nocy lecąca złotawym pociskiem Upaja krągłość piersi, biódr różowa białość. Włosów woń, … Przeczytaj wiersz


Stanisław Wyrzykowski

Tak martwo

Tak martwo szklą się wody rzeki W mętnej, przyćmionej, miesięcznej przeźroczy, Jakby przed chwilą zagasły na wieki Twe oczy, wczoraj całowane oczy. Tak głucho huczy w mrokach dzwon daleki… Noc taka zimna, ołowiana, pusta, Jakby przed chwilą zastygły na wieki Twe usta, wczoraj całowane usta.


Stanisław Wyrzykowski

Limba

Na widnokręgu złota jaśń wykwita Szkarłatnym pąkiem z liliowych cisz. Kędyś daleko, tumanem zakryta, Szumi kaskada w głębi skalnych nisz. W kotlinie stawu zamarzłego płyta Połyska niemo jak błyszczący spiż Nad nią samotna i wichrami bita Wyrasta limba w przezrocz, w błękit, wzwyż. Tę limbę ziemia wydała nieżywa, Tuliła żałość i groza straszliwa I mroźnym … Przeczytaj wiersz


Stanisław Wyrzykowski