Ciebie nie dziwi burzy gniew

Rainer Maria Rilke

Ciebie nie dziwi burzy gniew
widziałeś, jak dorośleje; –
Drzewa pierzchają. Ucieczka drzew
tworzy kroczące aleje.
Do tego, przed kim uciekają,
ty teraz idziesz samotnie,
i twoje zmysły go śpiewają,
gdy stoisz przy twym oknie.

Tygodnie lata cicho stały,
krew w drzewach parła śmielej;
teraz chce spać jej strumień cały
w tego, co jest stworzycielem.
Myślałeś już, żeś jego moc
objął w owocu wzroście,
dziś znów dla ciebie jest jak noc,
i znowu jesteś gościem.

Lato twym własnym było domem,
gdzie rzeczy na miejscu stoją,
jak w dal równiny nieznajomej
musisz wejść w duszę swoją.
Wielka samotność się zaczęła,
twe dni ogłuchły w pustkowie,
z twych zmysłów ręka wiatru zdjęła
świat jak zwiędłe listowie.

Ten przestwór, co jest twoim niebem,
patrzy przez gołe konary;
bądź ziemią i wieczornym śpiewem,
krainą z niebem do pary.
Pokorny teraz bądź jak rzecz,
do rzeczywistości dojrzały –
aby czuł ten, o którym rzecze wieść,
żeś w dłoniach jego cały.

Twoja ocena
Rainer Maria Rilke

Wiersze popularnych poetów

Legendy wigilijne

Jezus w zakładach Kruppa W Essen, w zakładach Kruppa, śód kolosów żelaza i stali, pośród zabawek śmierci, w hucie — płonącej hali — znaleźli w noc wigilijną dziecko śród prochu i bomb, w Essen — w kolebce śmierci, w zakładach Kruppa et Comp. Ujrzeli nagle w kąciku ludzie z wieczornej zmiany…

Niż

1. Kradzież kończy się i czeka. To pewnego rodzaju cisza w przedostatnim przypadku. 2. Rozsypać się na sobie, kiedy wszystko (czerstwe, czerwone) odnosi cię na miejsce. 3. Powód nie jest. Kiedy mówisz „c”, usta są bardziej. Trzeba szybko to zamknąć, więc wrócę nad ranem. Długie śniadanie…

Może to wszystko

Może to wszystko dzieje się w laboratorium? Pod jedną lampą w dzień i miliardami w nocy? Może jesteśmy pokolenia próbne? Przesypywani z naczynia w naczynie, potrząsani w retortach, obserwowani czymś więcej niż okiem, każdy z osobna brany na koniec w szczypczyki? Może inaczej: żadnych interwencji?…