Żyjemy prędko

Więc owa szybkość, ta nerwowa prędkość, jest świadomością przemijania? Chęcią, aby zmieścić się w sobie przydzielonym czasie? Nie wiem tego i nie chcę pamiętać o g r a n i c z e n i a, w jakim żyję. Żyję szybko, bo w ruchu widzę życie, chciwie chłonę zapach dojrzałych zbóż, które czekają na żniwiarzy; … Przeczytaj wiersz


Ludmiła Marjańska

Dusza i ciało

Nie wiesz, nie przewidujesz, nie znasz sama siebie, duszo senna i mroczna, prostoduszna duszo. Trwasz w półśnie, w półistności, nie przeczuwasz dzwonów, które cię zbudzą nagle i poruszą. Śpisz jak embrion skulona, zaledwie oddechem rysujesz ciało, które cię zamyka: aż wszystko się odwróci i to zwinne zwierzę gładkoskóre i głupie znajdzie się we wnykach twoich, … Przeczytaj wiersz


Ludmiła Marjańska

Małżeństwo

Jesteśmy sobie potrzebni jak ziemi potrzebna woda, jeśli plon ma przynieść. Ach, czy to miłość? Jej owoce przecież dawno dojrzały i mówimy o nich: daleko padły jabłka od jabłoni. A więc jałowe lata nas czekają — dwoje wygnańców z miłosnego raju? Tylko trud dzielić i codzienny chleb czy potrafimy, aby nie był gorzki? Spróbujmy jednak. … Przeczytaj wiersz


Ludmiła Marjańska

Tęcza

Wstęp pierw uczynię, by mię lekkie słowo Nie pomówiło gdzie o profanację, Mowy że polskiej ja konchę perłową Zdrabniam na fraszki, na improwizacje, W kramarne cacka łamiąc ją i liche, Zamiast pielgrzymiej tuniki”” upięciem Zrobić, i w ślady pójść za wieszczów księciem – Majestatyczne, a nikłe i ciche. Nie! Kochanowski Jan, co nam kołyskę Dawidowymi … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Śmierć

Mogę zaprzeczyć swym przekonaniom Mogę mogę Ponieważ chcę znać sens wszystkiego Lecz siedzę jak pokonany Jęcząc: Och, jakąż odpowiedzialnością Obarczyłem ciebie, Gregory Śmiercią i Bogiem Ciężko jak ciężko Nauczyłem się – życie to nie sen Nauczyłem się – prawda oszukuje Człowiek to nie Bóg Życie trwa stulecie Śmierć chwilę Się powiesić) I Skoro usłyszysz, jak … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Ironia

I Żeby to można arcydzieło Dłutem wyprowadzić z grubych brył I żeby dłuto nie zgrzytnęło Ni młot je ustawnie bił a bił!… II Żeby to tchem samym harmonii Można było kręcić wozów oś; I bez s-krzypnięcia wstecz ironii, Żeby się udało zrobić coś… III Oh! jakże spałby sobie człowiek Wyższy nad skargi ustawiczne; Lecz cóż? … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Język ojczysty

„Gromem bądźmy pierw – niżli grzmotem; Oto tętnią i rżą konie stepowe; Górą czyny!… a słowa? a myśli?… potem!… Wróg pokalał już i Ojców mowę -” Energumen tak krzyczał do Lirnika I uderzał w tarcz, aż się wygięła; Lirnik na to . . . . . . . . . . . . . . . … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Z tamtego brzegu

Ja ciebie cicha widzę już, I pragnę cię ogromnie, Ja ciebie cicha widzę już: …Owiana kwieciem zwiędłych róż Powoli spływasz do mnie. Spowita w obsłon białych śnieg, Owiana snem i wonią, Spowita w obsłon białych śnieg, Wskazujesz tamten, — cichy brzeg Przejrzystą swoją dłonią. Nad czołem gwiazdy zgasłe masz I martwych róż kielichy, Nad czołem … Przeczytaj wiersz


Bronisława Ostrowska

Ballada o królu

A kiedy na państwo ościenne wyruszał nasz król Królowa na drogę sucharów mu wór nasuszyła I dziury na szatach mężowskich starannie zaszyła I w dwóch zawiniątkach mu dała machorkę i sól A kiedy się żegnał i zamku przekroczyć miał próg Objęła go czule i łzę uroniła rzęsistą A dajże im w kość, bo okrzyczy cię … Przeczytaj wiersz


Bułat Okudżawa

Modlitwa

Dopóki nam ziemia kręci się, dopóki jest tak czy siak Panie ofiaruj każdemu z nas, czego mu w życiu brak: Mędrca obdaruj głową, tchórzowi dać konia chciej Sypnij grosza szczęściarzom… i mnie w opiece swej miej. Dopóki ziemia obraca się, O Panie nasz, na Twój znak Tym, którzy pragną władzy, niech władza ta pójdzie w … Przeczytaj wiersz


Bułat Okudżawa

Noc

Nawiało nocy i gwiazd uderzających o szczyty. Z gór, odartych z księżyca, rozkosz spadania we wichrze dławiącym kołysem znosi w dół, najniżej, jak w łono rozdarte fallusem. Miłość jak przepaść przeraża. W rozbitej czaszce drgnął ból jak płód ciąży. Na twojej trumnie, jak łopatę grabarza, kładę dłoń rozpostartą: księżyc.


Julian Przyboś

Burza

Nie wychylaj się, spójrz: plac – z rąk mi wypadł, potoczyło się, oddaliło śródmieście, a w górę – gdy nas rozkosz dwoi – niesie podsadzony pięcioma piętrami pokoik! Poza rozwarte okno, ścian nabitych – wypał, z twego ciała wycałuj mnie w śmigłą przestrzeń! Niebo obrywa się błyskawicznie w dół, w wichurę, i drga burzą nagie … Przeczytaj wiersz


Julian Przyboś

Kocham cię za to…

Kocham Cię za to, że Cię kochać muszę, Kocham Cię za to, że Cię wielbić mogę, kocham Cię za to, żeś Ty mi jedyna piękną kobiecą objawiła duszę, że się przed Tobą kolano ugina i myśl o Tobie każda niesie trwogę, i niepokoi się tym, i pamięta, żeś może dla niej za czysta, za święta…


Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Kochałem ciebie…

Kochałem ciebie… Zła dola nad nami od pierwszej chwili twarz jawiła ciemną; odszedłem – twemi pożegnany łzami nad wszystkiem w świecie, tylko nie nade mną. Odszedłem… Świat się cały nie zwalił ani runęły pod nim rusztowania, tylkom u progu twojego zostawił całe pragnienie i miłość kochania.


Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Hymn do miłości

Szukałem Ciebie pośród kobiet roju, czekałem Ciebie o każdej godzinie, i pełen byłem trwóg i niepokoju, że zanim przyjdziesz, życie moje minie. Bo nie wątpiłem, że jesteś, że moje oczekiwanie nie jest czczem złudzeniem, że niedaleko gdzieś od Ciebie stoję z moją tęsknotą, nadzieją, pragnieniem. Od lat już całych niewidzialnym cieniem byłem przy Tobie, szukając … Przeczytaj wiersz


Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Brzozy

Zapłakały rdzawe liście rozpłakanych brzóz, na dalekie ciemne morza popłynął ich głos. Zapytały morza: „Czemu łkacie smutno tak? Czy wam słońca brak jasnego, czy wam deszczu brak?” „Nie brak nam jasnego słońca, deszcze chmury ślą, tylko ziemia, kędy rośniem, przesiąknięta krwią.”


Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Czarna róża

Serce me spało, a moja myśl tonęła gdzieś w lazurze, nagle ujrzałem przy sobie tuż skromniutką, czarną różę. Wspaniałą krasą jej kwiat i liść bynajmniej się nie płoni, a przecież dziwny jakiś czar przykuwa wzrok mój do niej. Czarna różyczko! zerwę cię, na piersi przypnę sennej – serce się budzi – cóż to? ma dłoń … Przeczytaj wiersz


Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Powrót

Patrz, powracają, ach, patrz na te ruchy Niepewne, na te ociężałe stopy, Jak idą z trudnością, chwiejnie Niezdecydowanie! Patrz, powracają jeden, za nim drugi, Bojaźliwi i jakby półsenni, Jakby śnieg, co się waha W poszumie na wietrze, czy się nie wstrzymać w pół drogi. To ci z „Orłów grozy” Nieprzejednani. Bogowie chybkiej pogoni! Przy nich … Przeczytaj wiersz


Ezra Pound