Z branży obuwniczej

Jacek Mączka

Ośmioletni, w krótkich spodenkach, z mamą za rękę.
Pod koniec sierpnia szliśmy „kupić buty u Baty”.
I nie mógł tego zmienić duży, brudny szyld z napisem PSS Społem.

Wtedy, mijając po drodze budynek dawnego
Gimnazjum Męskiego im. Królowej Zofii,
Jeszcze nie wiedział – o Zlinie, Szkole Młodych Mężczyzn, pogadankach

Na temat higieny i onanizmu, posłuszeństwie,
Pracy i piciu mleka, ani o tym, jakie buty, po cichu,
Uszył nam Tomasz Bata.

Twoja ocena
Jacek Mączka

Wiersze popularnych poetów

Przeniosłem się do Dublinu

Przeniosłem się do Dublinu, żeby to z tobą domówić, majestatyczny Cieniu, którego studiowałem tak żarliwie przed tylu laty, czy odczytałem twoją lekcję jak należy? czy dojrzałem prawdę poprzez twoje wszystkie fazy? i twoje niebo, twoje piekło, czy je zgłębiłem właściwie? Później latami nie pamiętałem, odłożyłem…

Zakryte wielkie gwiazdy

Zakryte wielkie gwiazdy, okręt płynie dalej. Przy barze niewielki ruch. Dziś był Dzień Dziecka i Mała Twiss przebrała się och za królika i wzięła czy też nie- zapomniałem- drugą nagrodę: zapomniałem powiedzieć. Zapomniałem o wielkim statku sunącym przez ciemność zapomniałem o duszach tak skorych do…

Dromader

Na co te wszystkie swary, kłótnie i wojny? Naśladujcie mnie tylko. Nie ma wody? Obejdzie się, Byleby tylko nie trwonić oddechu. Nie ma nic do jedzenia? Zaczerpnę z garbu: Gdy czas wam sprzyja, Wyhodujcie go sobie. A jeśli garb wiotczeje, Zadowalam się karczem i sianem:…