Niż

Tomasz Pułka

1. Kradzież kończy się i czeka. To pewnego
rodzaju cisza w przedostatnim przypadku.

2. Rozsypać się na sobie, kiedy wszystko
(czerstwe, czerwone) odnosi cię na miejsce.

3. Powód nie jest. Kiedy mówisz „c”, usta
są bardziej. Trzeba szybko to zamknąć, więc

wrócę nad ranem. Długie śniadanie
z samą tylko wodą. Jestem bardzo
mężczyzną, nic bez gramatyki, a
ta śmierć ma przypis na twarzy,
adnotację do ciebie.

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Kobieta w czerni

Trudno domyślić się ile ma lat kobieta wiecznie ubrana na czarno. Dzień przypadł do niej kiedy spotkać szła syna co życie do ziemi zagarnął. Drzewa. Wystrzały krwią w zieleń strzelały….

Ciało

Czyny kalekie zmienione w rzeczy rosną milczeniem pod niebem płaskiem, które zgaszone jest trupim blaskiem pod nim stygnącej sprawy człowieczej. Czyny, spomiędzy których nikt jasny, bo nieświadome za sobą wloką…

Aziz idź do nieba

Najpierw przyjechał dźwig, w zimne popołudnie było blisko zera. Założyli linę na szyję, ramię szarpnęło Szara koszula nie zatrzepotała jak skrzydła. To nie był motyl ani ptak, to nie była…