Ptaki wiosenne

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Ptaszek na sztachecie

sąsiedniego ogrodu

piłuje szklaną piłą

piosenkę żałosną.

Przed chwilą grał na flecie

z melodyjnego lodu,

lecz słońce flet stopiło

i w kroplach rozniosło.

Tam znowu inny, wyżej,

uparcie jak Chińczyk

kiwający głową,

trzęsie dzwonkiem ze szkła.

Krokusy rosną, chyże,

w kolorowej słodyczy,

jakby na ziemię płową

cała tęcza zeszła.

Trawa wzrasta nagle,

jak ciągnięta ręką,

pachną nieznane kwiaty,

powietrzne balsaminy,

a kos w czarnym gardle

toczy nutę miękką,

zaczerpniętą przed laty

w studni Meluzyny.

Twoja ocena
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Wiersze popularnych poetów

Po ciemku

Wiedzą ciała, do kogo należą, Gdy po ciemku obok siebie leżą! Warga – wardze, a dłoń dłoni sprzyja – Noc nad nimi niechętnie przemija. Świat się trwali, ale tak niepewnie!……

dym

Kaczki napompowane glutenem kołyszą się jak boje. Miejskie rzeki mają w sobie tyle cienia co miejskie cmentarze. Przez wbite w ziemię pręty słońca widzę starego człowieka, który stoi nieruchomo –…

Polska biel

Czystość I naluldzkie piękno Ktoś chciał znaleźć Ale w ciałach Ich nie odnalazł Pamięć To wiekowa pani Suknia w białe plamy Nie przystoi Takiej damie Nie pamiętajmy Nie rozmawiajmy Cichutko…