Najpiękniejsza zwrotka

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Już wstążkę pawilonu wiatr zaledwie muśnie…

Cichymi gra piersiami rozjaśniona woda,

Jak marząca o szczęściu narzeczona młoda,

Co zbudzi się by westchnąć — i wnet znowu uśnie…

Mniejsza o ciszę morską, pamiątki, polipa!

Zostańmy przy kochance. Nie chcę czytać dalej.

Cóż to? jej usta we łzach jak w morzu korale?

Zbudziła się, westchnęła, lecz już nie zasypia?

Wzdycha! już tylko wzdycha! fala jak straszydło

wzrasta nagle, huragan gra na deszczu harfie,

pawilonem miłości gorzki wicher szarpie,

a szczęście narzeczonej już Bogu obrzydło.

Hydra zwija trwożliwie rozwiane ramiona

i czeka w wodnej grocie, aż fale opadną,

podczas gdy biały okręt idzie z wolna na dno

jak marząca o szczęściu młoda narzeczona…

Twoja ocena
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Wiersze popularnych poetów

Wladimir Horowitz grający Mozarta ostatni raz

Daleki, był już blisko Mozarta i tutaj spłacał mu, co pożyczone, a czym żył przez tak długie lata – w ciszy, w uniesieniu palców dźwięki wracały na tamtą stronę A…

zapisek

Wczoraj myłam włosy i byłam do góry nogami przez jakiś czas. To dlatego śniło mi się potem (wczoraj, dzisiaj), że książka powstaje w zagłębieniu ręki, po drugiej stronie łokcia. Potem…

Ars Poetica

Wymyśliłem sobie tunel w którym będę przechowywał owoce, by w razie ewentualnej powodzi zasadzić las i zwołać pozostałych. Wymyśliłem sobie zdanie wobec którego „powyższe” już nie wskazuje, a jest tylko…