Toruńskie Pierniki

Konstanty Ildefons Gałczyński

W jednym domu na Okęciu
pod lustrem dwudziestu pięciu
widzę kucharzy;

fartuchy im błyszczą pięknie
i warząchwie, a jak zerkniesz,
to się rozmarzysz.

Wąsiki mają ze złota,
serca też, więc nie dziwota,
że się ich kocha.

W srebrny beret, w modrą bluzkę,
w cudne pierniki toruńskie
patrzę jak sroka.

To pan Ulanowski z Łodzi
te cudeńka ręką rodzi,
robotą własną –

żeby się na nie patrzyło,
żeby oczom było miło,
a sercom jasno.

Twoja ocena
Konstanty Ildefons Gałczyński

Wiersze popularnych poetów

Uwielbienie

Umarły jeszcze będę wielbić ciebie I nie zapomnę pod ziemią, czy w niebie, O twej jasności — Boś ty mi była nie próżnym marzeniem, Nie bańką zmysłów tęczowej nicości, Lecz…

Apolog

Nie chce klucza od przepaści, od żadnych studzien, nie jest perłą perła na dnie mórz ukryta. Kamienie kradną imiona niebu, kamieniom – ludzie. Zginie królestwo rzeczy – będzie rzecz pospolita….

Naparstek

Jedną rzecz mamy z głowy, mówię o sobie, a mam na myśli tę oczyszczoną płytę podłogi. Widzisz? Już nic się tu nie rusza, wręcz nie pozwala na ruch, nakłada taki…