wierszyk naiwny

Bartosz Muszyński

przedszkole, pora powrotów. mała
dziewczynka wręcza ojcu rysunek i – z dumą
– mówi: sama narysowałam, tato. tato
nerwowo patrzy na zegarek (dosyć
udana podróbka Rolexa) i odpowiada:
no, ślicznie. uściskałbym cię,
ale nie mam czasu.

Twoja ocena
Bartosz Muszyński

Wiersze popularnych poetów