Równanie serca

Julian Przyboś

Po­wie­trze udu­szo­no sztan­da­ra­mi.
Pod wszyst­kie trium­fal­ne bra­my
zbun­to­wa­ni pod­kła­da­ją dy­na­mit!

Kim je­stem? Wy­gnań­cem pta­ków.

Stół pod moim pió­rem wez­braw­szy do sa­mych kra­wę­dzi
prze­bie­ra swą mia­rę,
jak czołg, gdy ma ru­szyć do ata­ku.
Dom już dziś pło­nie we mnie ju­trzej­szym po­ża­rem,
ser­ce ata­ku­je mię prę­dzej.

Szrap­nel pęka ze słu­pów la­tar­ni:
lam­py za­pa­lo­no na uli­cach jed­no­cze­śnie.
Dzień mija w zbroj­nej pie­śni żoł­nier­skiej, rzę­zi.

Z ru­dej tra­wy zje­ży­ły że­bra po­le­głych darń.

Żywy idę mia­stem bę­dą­cym, a już tyl­ko by­łym.

Kim je­stem? Wy­gnań­cem pta­ków.
Ogro­dy – Nów jak cierń wscho­dzą­cy z ga­łę­zi –
Świat beze mnie się speł­nia wol­ny i bez­czu­ły
i tyl­ko li­ści je­sien­nych opa­da na gło­wę laur.

…abym już ni­g­dy nie ucichł.

Łagod­ny
każ­dą kie­szeń ob­ró­cił­bym w gniaz­do dla ja­skó­łek
od­la­tu­ją­cych od lu­dzi.

Twoja ocena
Julian Przyboś

Wiersze popularnych poetów

Santa Decca

Nie ma już Bogów. Nikt wszak nie dostrzeże Na skroniach Pallas liściastej korony, Nikt nie chce kłosów ciąć dla Persefony, Nocą śpiewają beztroscy pasterze, Bo Pan nie żyje, już to…

Chcąc wyjechać do Austrii

Chcąc wyjechać do Austrii a może i nie chcąc, wybrałem się pociągiem aż do Jarocina, ale przespałem Jarocin, wysiadłem cokolwiek dalej, wschodziło właśnie słońce, siąpił właśnie deszcz. Jakaś mała miejscowość;…

Ciepły deszcz

Wieczorem, w obcym mieście, szedłem ulicą, która nie miała imienia. Coraz głębiej zanurzałem się w obcość, w gęstą wiosnę, po stopniach kamiennych.   Padał ciepły deszcz i ptaki śpiewały cicho;…