Głos kobiecy
Różdżkarzu, ślepy już na światło inne Niż mieszkające w długich włosach żył To osobliwe światło mojej krwi: Nie muszę wołać Cię, bo wiem, że przyjdziesz I wiem: znów uda Ci się mnie zaskoczyć Wcześniej, nim zdąży zapowiedzieć słuch Jako gościniec przyniesiesz mi znów Topór swej długo ostrzonej nagości A kiedy, czując w sobie nagłe ostrze … Przeczytaj wiersz