Diabeł

Zbigniew Herbert

To jest zupełnie nieudany diabeł. Choćby ogon. Nie długi,
mięsisty z czarnym pędzlem włosów na końcu, ale mały, puszysty
i zabawnie sterczący jak u zajączka. Skórę ma różową, tylko pod
lewą łopatką znamię wielkości dukata. Ale najgorsze są rogi. Nie
rosną na zewnątrz jak u innych diabłów, ale wewnątrz, w mózgu.
Dlatego tak często cierpi na ból głowy. Jest smutny. Całe dnie śpi.
Nie pociąga go ani zło, ani dobro. Kiedy idzie ulicą, widać
wyraźnie, jak poruszają się jego różowe skrzydła płuc.

Twoja ocena
Zbigniew Herbert

Wiersze popularnych poetów

I beg your pardon…

Wielka Brytanio, Irlandio, Dominia Panowie, Lordowie, Narodzie! I beg your pardon, I beg your pardon… Ton zawsze dawałem modzie. Starej Europie, snobom yankesom, dandym Paryża i Miami – I beg…

Aleksandra i jej strach

nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie powiek, a u mnie zawsze będziesz bezpieczna – tak do mnie mówił każdego wieczora gdy patrzyłam w kominek. choć paliły się listy, miał…

Dwa wiersze

(Julianowi Tuwimowi) Jeden bałamutny był, drugi wiersz zaś smutny był, pierwszy wiersz o demi-vierge ucho pieścił i szeleścił… Wpadł do głowy jak do sadu, z drugim wierszem gadu – gadu……