Futro
O rysie, żbiki i pumy wypchane najpuszyściej, lisy o żółtych podszewkach i żółtych oczach ze szkła, o runo rozwieruszone, rozpięte płasko i chytrze, poranki rozwieruszone napięte ciasno na snach, o grząskie, wilcze igliwo leśne jak sosen włosie, chaosie niedźwiedziej szczeci, zamęcie zmąconych dni — — czeszę cię ostrą pogardą o futro rozwianych mych wiosen, sypkie … Czytaj dalej