Kochanek

Marcin Świetlicki

Kochanek ma pięć lat i wie wszystko.
Koszulkę ma pasiastą, zęby mu się krzywią
złowieszczo. TO SKOŃCZONE – powiada kochanek.

Chce się zabić. Albo ją. Lecz kończy w porzeczkach.
Oczy ma porzeczkowe i podciąga spodnie
jak dorosły mężczyzna. Oczy ma zawzięte.

TO SIĘ JUŻ NIE POWTÓRZY – powiada kochanek.
W dłoni ma te porzeczki i ukradkiem je je,
tak jakby jadł zakrzepłą krew i

mózg mu siwieje. Popołudnie. Sierpień.
Wróbel zwariował, udaje kolibra,
krąży nad kwiatem i trąca kwiat dziobem.

To będzie zawsze. Ta pora. To się zatrzymało.
Mówi: TO WASZA WINA – i wie, że się myli.
Oczy ma porzeczkowe i groźne, i płakać

będzie na strychu w sztywne prześcieradła,
to już się zatrzymało, to zaczyna śmierdzieć,
ten koniec świata to ruchome święto.

Twoja ocena
Marcin Świetlicki

Wiersze popularnych poetów

Wierszyk dla Adama Grzelca

I jeśli Adam powiedział A, to mierząc w linii prostej, do punktu B jest tylko zaprzeczeniem. Piękne są rzeczy opierające się dzierganym gestom, nitkom wywleczonym na pełną pełnię, której, co prawda, nie ma. Ale która kiedyś, raczkując, będzie. Jak to niegdysiejsze pojawianie się piasku i…

Tak, bardzo jest pięknie nad tymi wodami

Tak, bardzo jest pięknie nad tymi wodami, kobiety i fale są bardzo piękne, gdy obejmują się nawzajem, trudno powiedzieć, które są piękniejsze w słońcu jak i w świetle księżyca, kobiety czy fale, i jedne i drugie tak głębokie, tak bezwiednie niebieskookie, kobiety i fale ze…

Ruiny zamku w Balaklawie

Te zamki, połamane w zwaliska bez ładu, Zdobiły cię i strzegły, o niewdzięczny Krymie! Dzisiaj sterczą na górach jak czaszki olbrzymie, W nich gad mieszka lub człowiek podlejszy od gadu. Szczeblujmy na wieżycę, szukam herbów śladu; Jest i napis, tu może bohatera imię, Co było…