Dłoń

Krzysztof Kamil Baczyński

To wszystko trwa czy mija. Co zostanie,
gdy nieświadomi poczujemy dłoń
wspartą o ramię nasze, o trumny i kochanie,
a spod nas grzmotem zarży niewidzialny koń?
I co? czy jak ułani na wojenkę zjaw,
czy jak komety lądom w biegu świecić?
czy w kawalkadach purpurowych traw
stać się jak chmurom – dzieci?
O, nie znać koni ponad konie białe:
albo bułane, które ziemią niosą,
niż się tak budzić w śnie – co niedojrzaly,
osiada kIWią na ustach albo rosą
na czole rytym stygmatami gwiazd,
albo płomieniem zapomnianych nazw,
które jak znaki groźne są nieznanym
snu powstawaniem w śmierci zapomnianym.

Twoja ocena
Krzysztof Kamil Baczyński

Wiersze popularnych poetów

Tramwaj

W pełnym biegu wsiadam już się nie zagapię Zakasuję wszystkich Nigdy mnie nie złapią Jadę sama tym tramwajem Będę na pętli tuż przed Podążaniem Gdy zostajesz w tyle Prawda w…

Zazdrosna

Cały dzień snuję się Nie mam nawet siły tego sobie wyobrazić O czym ty myślisz gdy Całkiem sam wychodzisz we mnie ponoć zakochany Każda z nich-niby nic-na twój mały znak…

optyka

Wracając do szumów: wszyscy pamiętamy jak bezczelny Adrien Brody w koszulce zespołu Husker Du odmawiał współpracy z policją, a żywcem zakopanej Ann gwałtownie kończył się tlen. Nawet wtedy wystarczyło, żeby…