Marya Magdalena

Multa remittuntur ei peccata, quia dilexit multum.  Boże! ty mi przebaczysz bo żyjąc na ziemi, Jam wszystkich ukochała! i do wszystkich ludzi, Szłam dzielić się roskoszą i wdziękami mémi, Wstyd, czas — boleść — miłości mojéj nie ostudzi. Ja będę zawsze kochać. Jeśli lud twój Boże, Za tę miłość, kamieniem i wzgardą odpłaci, Uklęknę, przyjmę … Przeczytaj wiersz


Józef Ignacy Kraszewski

Burza

Od najstraszniejszych w naturze,  Straszniejsze w sercu są burze. — I. Cicho — cicho — a na wieży, Chorągiewka się obraca, Słucha wiatru — staje — bieży. Słucha — leci i powraca! I najeżone czoło, Obraca w koło. A z daleka ciągnie chmura, Nad zachodem, Za ogrodem — Czarna — ponura! A na niéj ognistemi … Przeczytaj wiersz


Józef Ignacy Kraszewski

Do moich przyjaciół

Dajcie mi pokój z przyjaźni imieniem, Dawno ja w przyjaźń niewierzę. Nie jednąm kupił gorzkich łez strumieniem Zwodzony podle, kochany nieszczerze. Dajcie mi pokój moi przyjaciele, Bo przyjaźń wasza jest pruchnem świecącém, Zdaleka tylko obiecuje wiele — Zbliska jest — śmieciem błyszczącém. Dajcie mi pokój — nie mówcie już o niéj Człek idąc w lata … Przeczytaj wiersz


Józef Ignacy Kraszewski

Do niéj

Ach my od siebie daleko, Daleko bardzo od siebie — Tak długie, smutne dni cieką, Bez słońca na mojém niebie! Ach my od siebie daleko, Daleko bardzo od siebie, I próżno szukam powieką, Zawsze ciebie! tylko ciebie! — Ciebie jedna, ciebie droga, Szukam, lecę — ach! świat trzyma, Proszę ludzi, proszę Boga — Patrz; czekam, … Przeczytaj wiersz


Józef Ignacy Kraszewski

A toż nie bajka?

Dzióbek był takim sierotą, jakiego na świecie drugiego poszukać a nie znaleźć. Ani nawet wiedział gdzie się rodził. Stara baba Łyga, która chodziła po żebraninie, znalazła go, jak sama mówiła, pod płotem, między łopuchem i pokrzywami. Zobaczywszy dziecko, obwinięte w strzępy jakieś, a kwilące głośno, pomyślała sobie, że z niem na ręku chodząc, prędzej ludzi … Przeczytaj wiersz


Józef Ignacy Kraszewski

Stróż domowy

Idziemy na przechadzkę, hej piesku, chodź z nami! — Chętniebym poszedł z panami, Ale nie mogę. My nie w daleką idziemy drogę. — Nie, nie, paniczu, nie mogę. Dom sam zostawić byłoby nieładnie, A nuż go złodziej napadnie? I poszli. Pies zazdrośnie spoglądał za niemi. I długo, długo leżał przed drzwiami na ziemi. Potem powstał … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Dziecię i staruszek

Niosło raz dziecię wody dzbanuszek Spotkał je w drodze siwy staruszek, I rzekł do niego z uprzejmą minką: Pozwól się napić, dziecinko! – Dziecina chętnie schyla dzbanuszka, I napoiła wodą staruszka. Raz koło sadu szła ta dziecina, Patrzy… z owocem drzewo się zgina: Jakżeby rada zjeść klika gruszek! Aż tu wychodzi siwy staruszek: Ową dzieciną … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Braciszek i siostrzyczka

Brat. Widzisz, siostruniu, jabłuszko moje? Chodź, zjemy sobie oboje. Siostra. O! dziękuję, moja duszko! Cóż ja ci dam za jabłuszko! Brat. Nic, kochana siostruniu, toby pięknie było, Żeby jedno drugiemu koniecznie płaciło! Przyjm, kochana Maryniu, przyjmij i jedz śmiało, Mnieby samemu nie smakowało. Z tobą podzielić tak miło: Oby więcej na świecie takich dzieci było!


Stanisław Jachowicz

Wiewiórka w swéj komoreczce

Skarżyły się raz wiewiórki, Że im dął wiatr do komórki. Jedna z nich rzecze: ja wiem co zrobię: Opuśćmy chatkę, niech tu dmie sobie; I do innéj komórki, Przeniosły się wiewiórki. On i tam trafił. Ach skaranie boże! Zamknęły się wiewiórki, wiatr został na dworze; Dął z całéj siły, Drzewa się chyliły; A wiewiórki, Śród … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Myszka na śniadaniu

Myszka na śniadaniu. Dano śniadanie dla dziatek, A Matka, jak zwyczaj Matek, Łamie bułeczki, mléka naléwa, Serwetką dzieci okrywa, Nie żałuje cukru, ciasteczek, Dla ukochanych dziateczek. Myszka się patrzy zdaleka, I czeka. Czyli niepadnie jaka odrobinka; Jakoż istotnie cukru upadła kruszynka. Zbliża się myszka nieśmiała, Pani łupnęła nogą, i ruszyć niedała. Myszka. Przepraszam…. ależ Pani … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Wróbel na śniegu

Przy Wisłoce na brzegu Chodził wróbel po śniegu, A dzieci się ślizgały, Na wróbelka wołały: „Hej ptaszyno nieboże! „Zimno teraz na dworze, „Oj biédaki! biédaki! „Kiedy przyjdzie mróz taki.“ — A wróbelek odrzecze: „Że jest zimno, nie przeczę, „Lecz nie biédne ptaszęta, Bóg i o nich pamięta.”


Stanisław Jachowicz

Pszczółka

Była to raz pszczółka mała, Co miodek z kwiatków zbierała: Od kwiateczka do kwiateczka Latała sobie pszczółeczka; Nigdy próżno nie wróciła, Dużo miodku nanosiła. Przyszła jesień, zima chłodna, Pszczółeczkaby była głodna; Lecz że w lecie pracowała, Wzimie się głodu niebała. Pracujcież więc i wy dziatki! Póki pora, póki kwiatki; A na starość mieć będziecie: Zapasy … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Kruk żebraczek

„Patrzcie no: żebraczek! W téj czarnéj sukmanie, Głodny nieboraczek, Gdy zima nastanie. Dzieci! dzieci! dla przykładu, Dajcie mu téż co z obiadu.“ Tu ucieszone dziecinki Daléj zbierać odrobinki; Ochoczo się ubiegały, By krukowi jeść podały; Co pod oknem, jak żebraczek, Głodny chodził nieboraczek. — Dobroczynny, ludzki, tkliwy, Nie pyta, kto nieszczęśliwy, Komu może, To pomoże; … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Czysty kotek

„Czemu się czysto myjesz,“ pytano raz kota? „Bo czystość — odpowiedział — jest to piękna cnota.“ Jakoż doprawdy, kocina Mył się prawie co godzina. Chętnie mu do pokoju wchodzić pozwalano, Powszechnie go kochano, Doznawał wszelkich pieszczotek; A czemu? bo czysty był kotek.


Stanisław Jachowicz

Gąski

Żal mi was, moje gąski, że boso chodzicie, Mówiło dziécię, Jabym wam dał trzewiczki, siostrzyczka pończoszki, I byłoby ładniéj troszki. A gąski powiedziały: „Nic nam to nie szkodzi, Nie ten szczęśliwy, co w trzewiczkach chodzi.“ Czym mniéj potrzebujemy, tym szczęśliwsze życie. Pamiętaj sobie dobrze tę naukę, dziécię!


Stanisław Jachowicz

Kotek, piesek, myszka i ptaszek

Kotek z ostremi pazury, Piesek sprzecznéj z nim natury, Lękliwa myszka i ptaszek nieśmiały Razem się z sobą schowały. Prześliczna zgoda była między niemi; Nieraz się kotek z pieskiem położył na ziemi, A myszka sobie wesoło Biegała w około; Ptaszek w górę podlatywał, I swobodnie wyśpiéwywał. Nawet kiedy jeść im dano, Poróżnienia nie widziano. Rzadka … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Owieczka wypieszczona

Była to owieczka biała, Niebieską wstążeczkę koło szyjki miała, A na téj wstążeczce był srebrny dzwoneczek: Bo téż to był klejnot ze wszystkich owieczek. Ależ tę baziulkę w pieszczotach chowali, Prawie nóżką ziemi dotknąć jéj nie dali; Kochali, jak dziécię, na rękach nosili. Trawką, kwiateczkami z rączki ją karmili. A owa owieczka tak bardzo schardziała: … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Pszczółka i Gołąbek

Wpadła w strumyk pszczółka mała, Skrzydełkami trzepotała, Już w nich siłę utraciła, O w jakimże strachu była! Gołąbeczek śnieżno-piory, Na ratunek bliźnich skory, Spuszcza listek…. pszczółka rada Na zieloną łódkę siada, Skrzydła siłę odzyskały, I uleciał owad mały. Nikt o swém nieszczęściu nie wie, Jakoś wkrótce gołąbek siadł sobie na drzewie, Spokojny! szczęśliwy! Aż tu … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz