Chusta
Nie hulała w dzień niedzielny. Na jedwabny strój weselny Zarabiała w noc i zrana, Przyśpiewując pieśń do wiana: „Chustę, szytą w ścieg, Białą niby śnieg, Wyhaftuję, podaruję, On mię za to pocałuje… Biały rąbek mój, Malowany strój! Moja kosa rozczesana, Ze swym miłym chodzę zrana… Szczęsna dola ta To matusia ma! Ździwią się sąsiadki puste, … Przeczytaj wiersz